niedziela, 6 września 2015

Od Amici CD Ashity

Gdy zobaczyłam pegaza mój pyszczek rozjaśnił uśmiech. Gdy byłam mała uwielbiałam je oglądać kiedy latały w powietrzu i radośnie rżały, tak dawno nie widziałam żadnego na oczy. Jednak ten pegaz nie był szczęśliwy tak jak tamte, które wcześniej widziałam. Jego wzrok świadczył o tym, że był zdenerwowany i to bardzo, ponieważ rżał w przerażeniu i uderzał kopytami o ziemię tak jakby chciał nam coś pokazać. Wtedy Ashita zapytała:
- Idziemy za nim?
Zuko i ja natychmiast przytaknęliśmy i ruszyliśmy za koniem. Biegliśmy jakiś czas przez Stardust Forest kiedy w końcu dotarliśmy do tysiącletniej puszczy, Ashita zatrzymała się i uprzedziła mnie:
- Amico musimy tutaj uważać bo mimo że mieszkają tu przyjazne stworzenia takiej jak pegazy to możemy także natknąć się na te bardzo niebezpieczne, a mimo że już trochę doszłaś do siebie to i tak twoje moce są znikome.
Zgodziłam się z nią, a Zuko natychmiast powiedział:
- Biegnij za mną dzięki temu będę mógł cię chronić gdyby czasem coś poszło nie tak i natknęlibyśmy się na jakiś wrogów.
Nie byłam zbytnio do tego przekonana, ale zgodziłam się i szybko ruszyliśmy za coraz bardziej zdenerwowanym pegazem. Pogoda coraz bardziej się psuła i z nieba zaczęły padać coraz większe krople deszczu kiedy dotarliśmy do miejsca które koń chciał nam pokazać i byliśmy wstrząśnięci tym co zobaczyliśmy. Na polanie znajdowało się co najmniej 6 pegazów, które były bardzo mocno zranione. Nie mogły latać i były coraz bardziej przerażone. Przez chwilę nie wiedzieliśmy co mamy robić, ale wiedzieliśmy, że jeśli im nie pomożemy to wykrwawią się. Wtedy zza drzew wyłoniły się paskudne kreatury, a Zuko z Ashitą krzyknęli chórem:
-Cyklopy!!!!!
<Ashita? Zuko? Co zrobimy?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT