poniedziałek, 28 września 2015

Od Daiki'ego do Alice

Gdy zostałem już oprowadzony po terenach (co prawda nie całych, ale stwierdziliśmy z Mavis, że reszta jutro...) poszedłem nad Wodospad Mizu. Trzeba przyznać, że to miejsce jest naprawdę cudowne i dość spokojne, przynajmniej na razie. Ledwo usiadłem i już usłyszałem kroki. To by było na tyle jeśli chodzi o spokój. No, ale jak mi się zachciało watahy to spokoju już raczej nie będę miał, westchnąłem. 
-Kogo niesie? - spytałem.
-Hej. - zza krzaków wyszła szeroko uśmiechnięta wadera, z dość... dziwnymi skrzydłami.
-Cześć? - zmierzyłem ją wzrokiem.
-Jesteś ten nowy? - uśmiechnęła się jeszcze szerzej.
-A widziałaś mnie tu wcześniej? - przewróciłem oczami.
-No...Nie. - uśmiech nieco jej zbladł.
-No właśnie. A na imię masz...? - spytałem wadery.

<Alice?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT