piątek, 25 września 2015

Od Ivey cd Amici

Za szybko, za szybko! Niby nic, ale po raz kolejny myślałam, że udławię się podskakującym sercem. Wydawał się być miły, co nieco mnie uspokoiło, ale towarzystwo nowego wilka jest trochę...Stresujące... No, cóż. Kiedyś musiało się to stać, to nieuniknione. Teraz pytanie, jak mam się zachować? Może po prostu iść za nimi w milczeniu. Tak, to chyba najlepsze rozwiązanie... Miałam nadzieję, że nie zapyta się mnie skąd jestem, czy chociażby zada inne pytanie. Amice to ja jeszcze zniosę, bo mogę ją już zaliczyć do koleżanek. Jej towarzystwo mnie uspokajało, dzięki czemu po kilku minutach zrelaksowałam się, le dalej miałam lekkie obawy. Cisza zaczęła stwarzać niezręczność, wręcz napięcie...
-W zasadzie to ile już jesteście w tej watasze?- Spytałam przerywając nić nerwów. Error wydawał się zastanawiać, ale Amica odpowiedziała bez zastanowienia.
-Parę miesięcy. Nie wiem ile dokładnie...
-Okay.- Powiedziałam. Ciekawe, kto pierwszy się odezwie po raz kolejny.
(Amica?Error? Wena znowu opada :-

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT