No szczerze mówiąc liczyłam na gorsze słowa. Jakieś długie ciągi tego,
co można a czego nie. Było na prawdę OK. Spojrzałam na Amicę, która
natychmiastowo się uśmiechnęła. Ruszyłyśmy przed siebie, coraz bardziej
słychać było wyraźny szum wody. Amica zaczęła opowiadanie o tym dziwnym
miejscu od słów ''Jesteśmy przy Źródłach Shinzen''. Coś jakby w
przydziale muzeum... Dalej zaczęło się opowiadanie o tym miejscu.
Słuchałam go z lekkim zaciekawieniem. Czyli gdy się w nich wytaplam, to
będę spokojna. Muszę zapamiętać, na pewno się przyda. Ciekawe, dlaczego
tak jest. Że niby wejdę i od razu jest mi lepiej? Widziałam o wiele
dziwniejsze rzeczy, niż ta, więc nie ma co się nad nią zastanawiać.
-A tam są Szpiczaste Góry.- Kontynuowała.
(Amica?Wena mi opadła :<)
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz