niedziela, 20 września 2015

Od Marry cb Sebastiana


Pokiwałam głową na znak zgody.Powoli podpłynęliśmy do otworu wejściowego jaskini.Wpłynęliśmy do groty która w środku wydawała się być jeszcze wieksza niż z zewnątrz.Ściany były gładkie i połyskujące niczym wnętrze muszli.Dno było pokryte pisakiem i niewielkimi kamyczkami.Gdzie nie gdzie rosły kępy ciemno zielonych wodorostów delikatnie falujących na wodzie.To miejsce było bardzo piękne,w wodzie czułam się lepiej niż na powierzchni.Czasami czułam się jakbym nie powinna być wilkiem.No,ale przecież życie się nie myli.Z zamyślenia wyrwał mnie głos Sebastiana,a raczej jakiś pomruk który miał być wypowiedzią.Najwyraźniej Basior zapomniał,że nie może nic powiedzieć pod wodą.Zaśmiałam się i trąciłam go lekko w bok tak,że ten odpłynął kawałek dalej.Ja w tym czasie zanurkowałam głębiej i stanęłam na dnie a wokoło mnie podniósł się piasek.Odwróciłam głowę w kierunku mojego towarzysza który płyną w moim kierunku.Z pływaniem u Sebastiana nie było problemu gorzej z ustaniem na dnie.Używając mojej mocy nakazałam wodzie umożliwić mu swobodne chodzenie po dnie.Dalej idąc w zupełnej ciszy zauważyłam wyraźnie,że podłoże się podnosi i idziemy w górę.Między sufitem a wodą zrobiła się szpara z powietrzem która z każdym naszym krokiem zbliżała się do nas,aż w końcu wyszliśmy na wysypkę w tunelu.Strop co prawda był teraz tuż nad naszymi głowami.Wyspa Byla usypana ze żwiru i piasku.Jej konstrukcja była tak niestabilna,że każdy krok skutkował obsypaniem się podłoża
- Aż dziwne,że jeszcze nigdy nie widziałam tego miejsca - Westchnęłam siadając na ziemi

< Sebastian ^^ ? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT