niedziela, 27 września 2015

Od Amici CD Gallardo

Byłam najszczęśliwsza na świecie. Zakochana do tego z odwzajemnieniem. Czułam że Gallardo to ten jedyny. Szliśmy razem bardzo wolnym tempem rozmawiając i śmiejąc się w niebogłosy. W ogóle nie zauważyliśmy jak czas nam szybko mija. Łapa prawie mnie nie bolała, tylko czasami jak stanęłam na czymś bardzo twardym, ale nie zwracałam na to zupełnie uwagi. Szłam przytulona do basiora i nie chciałam nigdy się już od niego oddalać. Jego futro było takie mięciutkie i puszyste. Pragnęłam zostać jego partnerką, ale zastanawiałam się czy mnie o to poprosi. Nigdy wcześniej nie byłam z nikim z miłości, ale teraz w końcu to się zmieniło.
Po dłuższym czasie doszliśmy do wodospadu Mizu. Było bardzo przyjemnie świeciło jesienne słoneczko i ogrzewało nasze pyszczki. Był jeden problem. Nad wodospadem było mnóstwo wilków. Nie czułam się tam komfortowo więc Gallardo zaproponował inne miejsce: Aleję Zakochanych. Szczerze nigdy tam nie byłam, a skoro już miałam swojego ukochanego to czemu nie.
Dostanie się na miejsce zajęło nam chyba ze 2 godziny, ale w ogóle nam to nie przeszkadzało. Cały czas rozmawialiśmy i czas zleciał w mgnieniu oka. Gdy dotarliśmy na miejsce uśmiechnęliśmy się do siebie. Szliśmy aleją dochodząc do samego końca.
Znajdowała się tam ławka dookoła której rosły piękne wiśnie. Usiedliśmy, pocałowaliśmy się i w końcu ja wyparowałam:
 - Gallardo słuchaj nie chcę tego ukrywać a skoro już wiesz co do ciebie czuję to może zostalbyśmy partnerami? - bardzo zarumieniłam się mówiąc te słowa, ale chciałam być nie szablonowa bo czemu to Basior musi zawsze prosić waderę o partnerstwo. Chciałam żeby teraz było inaczej.
 Przez chwilę nie wiedziałam co mi odpowie bardzo się zarumienił i był w szoku że to ja wykonałam ten "ważny" krok, ale wiedziałam jedno: nieważne co mi odpowie zawsze będę go kochać.
<<Kochanie??^^ Duże zdziwienie??>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT