niedziela, 20 września 2015

Od Amici do Ivey

Stałam na polanie i ogrzewałam się w milutkim jesiennym słońcu kiedy usłyszałam jakiś szelest. Szybko odwróciłam się i zobaczyłam jakąś waderę której nigdy wcześniej nie widziałam. Spokojnym krokiem podeszłam do niej, a idąc przyjrzałam się jej uważnie: mile wyglądająca wadera i brązowym futrze i z kilkoma bliznami.
- Hej, nigdy wcześniej cię tutaj nie widziałam co tutaj robisz? – Zapytałam bardzo ciekawa
Wilczyca odsunęła się i odpowiedziała:
- Jestem Ivey…. Szukam jakiegoś miejsca do przenocowania.
- A może wolałabyś dołączyć do Watahy Porannych Gwiazd do której należę, nasza alfa Ahita na pewno przyjmie cię z otwartymi łapami. Co ty na to?
Ivey zawahała się ale, zgodziła się. Wychodząc z polany przez chwilę rozmawiałyśmy, przedstawiłam jej Stardust Forest i trochę opowiedziałam jej o naszej watadze. Uważnie słuchała mnie, ale wyglądała na przygnębioną. Bez wahania zapytałam:
- Wszystko w porządku? Jesteś strasznie smutna.
<Ivey? Jak się czujesz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT