niedziela, 20 września 2015

Od Ivey cd Amici


Smutna? Nie, to nie to...
-Tak, jest OK, po prostu jak powiedziałaś, że jest was pięćdziesięciu jeden, plus ja, trochę się zdziwiłam. W mojej starej watasze było nas zaledwie dwudziestu , a tu niespodzianka! Pół setki.- Wytłumaczyłam. To też był jeden z powodów mojego znużenia, ale głównie to dlatego, że ta ilość mnie przerażała. Skoro jest nas aż tylu, to chyba często będę się natykać na nieznajome wilki, czego nienawidzę. To prawda, lubię towarzystwo, ale nie poznania. Nie wiem jak się zachować, jaki wilk ma charakter... To chyba tyle.
-To prawda, dużo nas, ale istnieją liczniejsze watahy.- I tu miała rację. O wiele liczniejsze. Tam pewnie są kolejki w lasach na polowanie. Niby im więcej, tym lepiej, ale co z prywatnością? Czy wilki z watahami liczącym tyle wilków, że co kilkadziesiąt minut napotyka si ę kogoś jest przyjemne? Nie mogąc zapamiętać wszystkich imion zapewne, a raczej na pewno tak.
Po kilkunastu minutach byłyśmy na miejscu.
(Amica?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT