No to tak, hej jestem Kiara! :) Zacznę może od zwiedzenia naszego
terytorium. Najbardziej zainteresowała mnie tysiącletnia puszcza, co tam
zwiedzę .
Że lubię polować zaczaiłam się na ofiarę....biegłam za nią aż nagle
znikła a ja byłam w samym środku puszczy i się zgubiłam. Idąc powoli
dalej coś złapało mnie za ogon przestraszona zaczęłam się szarpać, i
odwróciłam się za siebie i to co zobaczyłam było dziwne....za ogon
trzymało mnie drzewo.
- O jeny przestraszyłam się drzewa, niesłychane !
Ok,ok biorę się do porządku idę dlaej może znajdę wyjście. W tym
samym momęcie potknełam się i wpadłam do ogromnej podziemnej dziury.
Chciałam wyskoczyć ale było za stromo. Nagle mój amulet zaczął mnie
prawie dusić , chciał mnie gdzieś zaprowadzić tylko gdzie ? Nie miałam
innego wyjścia szłam wąskim tunelem. Prawie się nie mieszcząc amulet
zaczął się świecić. Wiem że jestem już blisko ! Ale co to zasypana droga
, szybko wzięłam się za kopanie po ok 20 min mogłam iść dalej byłam
brudna. Dam radę !!! Wyszłam z ciasnego tunelu i zobaczyłam grotę na
środku byłam księga już szłam po nią a wtem na przeciwko mnie stał inny
wilk. Chciałam walczyć i zaczęłam warczeć. Walka trwała chyba z
półgodziny moja zbroja ochroniła mnie przed poważnymi ranami. Już prawie
miałam księge w swoim pysku ale przeciwnyk uderzył mnie w głowę i
straciłam przytomność.....
CDN
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz