wtorek, 25 sierpnia 2015

Od Kate do Zuko

Byłam cała w błocie... ! W sumie to basior był jeszcze mocniej obłocony, mogłam od razu od niego uciec ,chociaż nie bawiła bym się tak bardzo jak z Zuko. Od niedawna zaczęłam się trochę o niego martwić. Tylko nie to!! To oznacza że... Że... Że.. Go Lubię!! Nie mogłam wykrztusić tego słowa, a Zuko myślał że się dławię.
- Przyspiesz!! No Szybciej. - mruczałam pod nosem.
- Paniusiu! A co powiesz na to...? - Zapytał.
Basior skręcił i mocno zahamował i błoto poleciało w moją twarz
- Ty to chyba się zachować nie umiesz! - Wrzasnęłam ze złością.
- Jestem z całą pewnością Gentelmenem. - Zaśmiał się basior.
- Właśnie widać. - Szepnęłam złośliwie.
W oddali było widać wodę, basior postanowi że zrobimy kąpiel bo skoro jesteśmy cali obłoceni. Basior dał nurka do wody a ja odczepiłam się basiora ogona i wskoczyłam mu na pysk. Basior śmiał się i widocznie nie mógł przestać.
- Sukces!! - Wybuchnęłam z śmiechem.
- Widzę postępy damo. Pierwszy raz się śmiejesz. - Zaczął się śmiać razem ze mną.
Basior pochylał głowę abym zeszła z jego pyska. Wskoczyłam do wody a całe błoto zeszło i wsiąknęło w wodę. Ochlapałam Zuka i zaczęłam się śmiać...

Zuko.... Nic nie szkodzi...*-*

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT