poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Od Ashity do Zuko

Naszyjnik Zuko zaczął świecić i prowadzić nas do krzewu z czarnymi truskawkami, podobnie jak mój.
- Chyba chodzi o to- zaczęłam niepewnie.- Że one nas prowadzą do właściwego krzewu. Spróbujmy!- krzyknęłam pogodnie.
Z tymi słowami, zerwałam ciemny owoc i wrzuciłam do swojego pyska, po czym połknęłam.
- Ash, to niebezpieczne!- ostrzegł, ale było już za późno.
Poczułam w przełyku palący ból, który rozprzestrzenił się na całe moje ciało. Upadłam na ziemię, cicho jęcząc. Straszliwe uczucie nie ustępowało. Basior zaczął mną potrząsać, krzycząc coś, czego nie mogłam usłyszeć. Wszystko widziałam, czułam i słyszałam jakby przez mgłę. Spadałam w czarny tunel, który zdawał się nie mieć końca.
Nagle w mojej głowie pojawił się obraz małej wadery biegającej po łące. Potem potworów, które atakują wilki. Sceny z mojego życia przesuwały mi się przed oczami z ogromną prędkością. Jak siedzę z basiorem na ziemi, patrząc na spadające gwiazdy... ostatnim wspomnieniem był rozbłysk światła. A potem ciemność. Otworzyłam gwałtownie oczy i poderwałam się z ziemi. W efekcie tego, przewróciłam Zuko. Kiedy zorientowałam się, że na nim leżę, szybko zeskoczyłam na ziemię.
- Um... przepraszam- wyjąkałam.- Ale co my tu robimy. Przed chwilą byliśmy w Alei...
- Ash- wilk spojrzał na mnie z powagą.- Co się tam wydarzyło, kiedy się rozdzieliliśmy?
- Sama nie wiem. Znalazłam źródło tego światła. Stała tam jakaś wadera i powiedziała, że podda nas jakiejś próbie. I to nie jednej. Chyba wiem, kto to...
- Ja też- potwierdził ponuro, ale zaraz się uśmiechnął.
- A teraz, powiedz. Co tu robimy?
Zuko pochylił łeb i głośno westchnął.
- Długa historia. Straciłaś pamięć i cię tu przyprowadziłem, abyś zjadła wężotruskawki. Kiedyś ci dokładnie opowiem.
- Nie trzeba- podeszłam do basiora i lekko go pocałowałam.- Może się gdzieś przejdziemy?
< Zuko? Co ty na to? xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT