Od Kate do Error'a

- Ymm.. Ja tu nie widzę mięśni. - Zaśmiałam się. - Ja tu widzę, gumiżelki. - Wybuchłam z śmiechem.
- Tu, widzisz?! - Pokazywał.
- Nie nie widzę! Ja widzę gumiżelki!! - Machałam łapami w każdą stronę i krzyczałam:
- Gumiżelki! Gumiżelki! - Wybuchłam z śmiechem.
Basior zrobił smutną minę i spuścił pysk na dół.
- Dobra, dobra widzę te twoje mięśnie, siłaczu. - Powiedziałam.
- Aha i mała tu nie jestem! - Wrzasnełam.
- Naprawdę?
- Tak! - Krzykłam dumnie.
- Ja tutaj żądzę! Bo przecież wygrałem! - Śmiał się Error. Zrobiłam wściekłą minę i powiedziałam:
- Oszukiwałeś!! - Krzyczałam.
- Nie! Nie oszukiwałem. - Bronił się basior.
- A jak udowodnisz to!! - Wskazałam.
- Patyk?? - Wybuchł z śmiechem basior.
- Tak, Patyk! - Wrzasnełam.
- Pomagałeś sobie patykiem!! - Krzyczałam.
- Nie masz pomysłów jak by mnie tu obwinić? - Zaśmiał się basior.
- No dobra. Móeisz prawdę. - Przyznałam się.

Error?