niedziela, 23 sierpnia 2015

Od Yasux CD Mystogana

Basior zaintrygował mnie. Miał taki dziki wyraz pyska i cudny kolor grzywki. Futro też było niczego sobie. Tak przyznam, śledziłam go, jak każdego w tej watasze! Każdy nowicjusz musi pogodzić się z tym, że wiem o nim tyle ile mi potrzeba, czyli prawie wszystko. Podeszłam bliżej wciąż patrząc uważnie na basiora.
-My-ystogan- odpowiedział. No tak, był to nieśmiały wilczek. Cmoknęłam i podeszłam z udawaną zatroskaną miną. Wiedziałam, że Mystogan to bardzo nieśmiały wilczek co dodawało mu w pewnym sensie uroku. Zbliżyłam się do niego i podniosłam łeb na wysokość jego pyska.
- Jam jest Yasux, pani magii, czarów i głupoty. Zapewne o mnie nie słyszałeś, w sumie i tak nikt o mnie nie gada- zaśmiałam się i usiadłam przed basiorem. Ten coś mruknął pod nosem i wbił wzrok w podłoże. Kurcze, jak tu z nim gadać? Niepewnie podniosłam łapę i trąciłam nią basiora.
- To...może posłucham czegoś o tobie? Skoro się nie znamy to dobrze by było się po integrować- podrzuciłam pomysł. Nie chciałam żeby szedł, to taki fajny gość.
- Niech będzie, ale może ty zacznij- zachęcił mnie i westchnął jakby zmęczony. Udałam, że tego nie słyszę.
- Więc...jestem ogólnie wariatką z daleeeeeka. Porzuciłam moje rodzinne strony by odnaleźć własny dom i spotkać nowych przyjaciół. Jak na razie mam dom...- posmutniałam przypominając sobie to iż mało kto mnie lubi- ale to nie ważne! Kocham truuuuuskaaaaawkiiiii! A WŁAŚNIE! Widziałeś je gdzieś? Zjadłabym truskawkę.
Wstałam i jak głupia pognałam do pierwszego krzaka przynosząc kilka truskawek na ogonie, tak służył mi on mniej więcej jako koszyk. Podeszłam do strumyka i obmyłam je tam po czym przyniosłam do basiora. Zjadłam kilka i przysunęłam resztę pod jego nos.
- Masz, nie są zatrute czy coś. Potraktuj to jako przyjacielski gest- uśmiechnęłam się. Mystogan niepewnie wziął jedną i pogryzł. Chyba mu smakowała, a przynajmniej udawał. Niemniej jednak ucieszyło mnie to, że przynajmniej spróbował. Zyskał tym sobie u mnie jakiś jeden, lub dwa plusy.
- To...opowiesz coś o sobie? Wydajesz się taki cichy i skromny...albo po prostu nie lubisz innych- zauważyłam nie przestając się szczerzyć, chodź uśmiech powoli bladł na mym pyszczku.

<<Mystogan?>>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT