Mogłabyś mi coś opowiedzieć o swojej przeszłości? Podobno mnie kiedyś spotkałaś.
Stałam osłupiała patrząc się w bok. Wszystko do mnie powróciło...
przyjaźń z Toshiro i zakochanie w nim... zaginięcie rodziców...
-Oczywiście, jeśli nie chcesz, to n ie musisz.
Hmm... Powiedzieć mu? Przypomniałam sobie słowa Ashity: „Nie znam go
zbyt dobrze, ale o ile dobrze pamiętam, stracił pamięć”. No, tak. Miałam
pomóc w odzyskaniu pamięci.
-Kiedy miałam 1,5 roku wataha, w której się urodziłam, została
zaatakowana przez inną. Rodzice zabrali mnie do jaskini. Po pewnym
czasie chciałam iść do nich, pomóc walczyć. Ktoś użył Wstrząsu Ziemi i
jama zwaliła się. Przez kilka godzin robiłam podkopy. Gdy wydostałam się
na zewnątrz, pobiegłam na pole walki, ale nikogo nie było, a wszystko
było zniszczone. Postanowiłam znaleźć moich bliskich, tylko... że...
przez rok chyba wcale nie posunęłam się do przodu w poszukiwaniach.
Basior patrzył na mnie i słuchał tego co mówiłam.
-A jeśli chodzi o to, że Cię spotkałam...- zaczęłam.- Nie jest to do
końca prawdą, bo widzieliśmy się wiele razy. Byliśmy przyjaciółmi, mimo
bycia w innych watahach. Ostatni raz rozmawialiśmy jakiś czas przed
walką mojego stada z innym. To chyba wszystko, co chciałam Ci
powiedzieć- zakończyłam.
<Toshiro? Coś sobie przypominasz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz