- Czemu mi uciekasz? - Zapytałam
- Nie... Nie... Wiem... - Tłumaczył się wilk.
- Jestem Kate. - Odparłam. - A ty? - Zapytałam wesoło.
- Ja jestem Niut. - Westchnęła.
- A należysz do jakieś watahy? - Zapytałam.
- Nie. - Odpowiedziała smutno wadera.
- A chcesz dołączyć do Watahy Porannych Gwiazd? - Zaproponowałam.
Wadera skinęła głową i ruszyliśmy w stronę watahy. Pierw musieliśmy
przejść przez stromą rzekę. Co nie sprawiało nam problemu. Potem przez
las pełen chaszczy, po połowie drogi zrobiliśmy sobie przerwę w wygodnym
miejscu.Wadera podziwiała widoki a ja się wpatrywałam daleko w drzewa.
- W tej watasze jesteś alfa? - Zapytała z ciekawością.
- Ja... Ja? Ja? Jestem nieodpowiedzialna. - Wybuchłam z śmiechem.
- To kto jest? - Zapytała.
- Ashita... Na pewno ją polubisz... - uśmiechnęłam się szyderczo. Po odpoczynku ruszyłyśmy dalej.
Niut... ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz