Imię: Reiko
*Przezwisko/ ksywka: Rei bądź White
Motto: "Kieruj się ciemnością i zemstą, bo to dzięki nim będziesz w
stanie zapomnieć o przeszłości i rozpocząć nowe życie, lecz unikaj
miłości i wybaczenia, gdyż to Cię zniszczy nim się obejrzyj."
Wiek: 2 lata 5 miesięcy
Płeć: Wadera
Charakter: Reiko jest miłą, ale zamkniętą w sobie waderą, która przeżyła
niejednokrotną śmierć bliskich jej osób i rodziny. Dlatego też swoją
rozpacz przeradza w agresję i często atakuje, jednak w głebi ducha
łaknie bliskości z innymi osobnikami. Nienawidzi wilków, które uważają
się za najlepsze, najpotężniejsze itd, bo według niej każdy wilk czy to
alfa czy omega jest sobie równy a Ci "LEPSI" zasługują na potępienie.
Nie uważa się za bardzo potężną, ale jeśli jej nie docenisz licz się
z... pewnymi nieprzyjemnościami z jej strony. Wygląda dość spokojnie i
nawet uroczo, lecz gdy ktoś ją zdenerwuje, potrafi zaleźć za skórę a
nawet zabić. Choć sama tego nie widzi, to wadera jest bardzo odważna i
nie boi się śmierci ale i łatwo ją złamać bądź zirytować. Po utracie
rodziny i potomstwa wpadła w depresje, ale powoli zaczyna wracać na
prostą.
Lubi: Czasem samotność, malować pazurki innym, choć nie za często,
pływać i nurkować a większość dnia spać w przytulnym i ciepłym miejscu.
Nie lubi: Nachalności i kłamstwa, oszustwa i zdrady.
Boi się: Ukrywa swoje słabości, choć najbardziej boi się znów przywiązać do kogoś i stracić te osobę.
Aparycja: Reiko jest smukłą i dostojną waderą, która zawsze chodzi
wyprostowana, nawet w obecności alf. Jej szafirowe oczy otoczone są
ciemno fioletowymi okręgami, nadającymi jej urokliwego i lekko zalotnego
wyglądu a prawe z nich zakrywa postrzępiona jasno fioletowa grzywka z
ciemniejszymi końcówkami. Grzywka zlewa się z bujną i puszystą sierścią
na szyi, która w zimne dni chroni ją przez zmarznięciem. Na lewym uchu
znajdują się cztery kolczyki w odcieniach zieleni, co świetnie współgra z
oczami, ale nie psuje całości. Natomiast tył grzbietu, pokryty jest
lamparcimi cętkami, które znajdują się również na puszystym i długim
ogonie. Smukłe i długie łapy są tego samego koloru co reszta sierści,
lecz tylna ich część opatula granatowy odcień. Małe podeszwy łap są
koloru turkusowego.
Hierarchia: Członek
Profesja: Zielarz
Żywioł: Mieszanka wody, powietrza i elektryczności - kontrola pogody(nie licząc zdolności magicznej związanej z talizmanem)
Moce: Wadera nie korzysta z 50% swoich mocy, gdyż ich nie zna.
Pressure spike - Gdy Reiko jest zdenerwowana, ma zły humor bądź jest jej
za gorąco wywołuje potężną burze na obszarze 100km, która może zmieść z
powierzchni ziemi dany obszar bądź zabić kogoś piorunem. W najgorszym
przypadku porwać i udusić w sercu trąby powietrznej a niekiedy, jeśli
ofiara ma szczęście, tylko wyrzucić gdzieś daleko.
Touched by an Angel - Reiko za pomocą swojej wyuczonej magii i
magicznych pędzelkach, zamienia niewielki obszar w dzieło sztuki a przy
tym wywołuje w swoich "ofiarach" niekontrolowane uczucia, nad którymi
tylko ona ma władzę. Może też za pomocą tych uczuć wywrzeć na wilku daną
reakcję, wydobyć informacje bądź zwyczajnie zmusić do czego(Używa tych
opcji tylko w ostateczności)
Umiejętności: Reiko uważa siebie za zrównoważoną pod względem
umiejętności waderę. Swoją kiepską szybkość zastępuje siłą bądź
wytrzymałością, nad którą pracuje bawiąc się w wodzie lub nurkując, co
uwielbia najbardziej. Choć większość czasu przeznacza na sen, nikt tak
naprawdę nie wie, iż jej moce z dnia na dzień zwiększają się poprzez
mrok i jej historie.
Historia: ~Koniec wiosny~ "I co tu robisz?" dudniało w mojej głowie,
niczym echo rozchodzące się po okolicy. Z cichym przekleństwem na
ustach, przewróciłam się na drugi bok chowając pyszczek między łapami i
głośno szlochając. Straciłam wszystko - dom, rodzinę i ukochanego. Ale
największy ból sprawiała mi utrata potomstwa. Moich własnych dzieci...
Leżałam bezczynnie przez dobre 15 minut, tępo wgapiając się w nocne
niebo. "Kim Oni byli i dlaczego ich zabili?" Szum w mojej czaszce zaczął
powoli ustawać, lecz na jego miejscu pojawiały się mroczne wizje. "Tak
chcesz spędzić resztę życia?" - usłyszałam drwiący głos w głowie i
skuliłam się jeszcze bardziej na spalonej od ognia ziemi - "Jeśli chcesz
zapomnieć, musisz się zemścić. Nie możesz tracić połowy dnia na spanie i
użalanie się".
- Bo akurat to jest takie łatwe! - krzyknęłam rozpaczliwie mając
nadzieje, że to tylko sen. Że zaraz się obudzę i znów będzie jak
dawniej. "Owszem, to jest łatwe." znów ten sam diabelski akcent odezwał
się do mnie. "Wstawaj - powiedział zniecierpliwiony - chyba nie chcesz,
by Ci, co zniszczyli Twoją rodzinę, żyli bezkarnie?
Nie wiem czemu, lecz posłusznie stanęłam na łapach, nabierając w płucach
powietrza."Grzeczna dziewczynka". Rozejrzałam się po szczątkach swojego
dawnego życia, napotykając wzrokiem martwe ciała swoich bliskich. Tym
razem jednak, miałam wrażenie, iż wyraźnie coś się zmieniło, ale nie
wiedziałam co. Choć ogień nie pustoszył już lasu, wciąż czuć było odór
spalenizny. Teren niegdyś trawiasty, pokryty był przez gołą ziemię a
nocne niebo przesiąknięte dymem utrudniało orientacje. Ruszyłam przed
siebie i im dalej byłam tym w moich oczach tliła się chęć zemsty.
Zaczęłam biec. Uciekałam... ile mogłam, by zapomnieć o przeszłości, ale
tylko śmierć zabójcy ukoiłby mój ból. Kiedy wbiegłam do niespalonego
lasu, poza granicami mojej dawnej watahy, z ogromnym trudem omijałam
gałęzie i pnie drzew, które bezdusznie raniły moje ciało. Zatrzymałam
się słysząc szum wody. Szybko zlokalizowałam źródło, po czym spojrzałam w
błękitną taflę wody. Moje futro..." coś w nim było innego. Na grzbiecie
miałam nowe granatowe plamki, świadczące o zwiększonej mocy. Złe moce" -
usłyszałam w głowie i w tedy poczułam to, chęć mordu.
- Niech ja was tylko dorwę - powiedziałam do siebie, myśląc o Tych,
którzy mnie zniszczyli. - Pożałujecie dnia, w którym się urodziliście -
krzyknęłam, czując jak moje wnętrze opatula mrok. "Zemsta, będzie
słodka" uśmiechnęłam się na tę myśl, nim ruszyłam dalej...
Dalsza historia Reiko owiana jest jej cichą tajemnicą...
Rodzina: Nie żyje.
Zauroczenie: Brak.
Partner/ Partnerka: Zginął, lecz Reiko ma nadzieję, iż zazna kiedyś szczęścia.
Potomstwo: Wadera urodziła trzy młode, ale nie przeżyły...Tak więc brak.
Patron: Brak.
*Talizman: Magiczna kosmetyczka farb i uczuć.
Próbka głosu: Ellie Goulding - Love Me Like You Do
Towarzysz: Brak.
*Cel: Ma pewny cel w życiu, lecz woli, by pozostał tajemnicą.
*Inne zdjęcia: Brak.
*Dodatkowe informacje: Gdy nie łaknie zemsty i ufa otaczającym ją osobą,
wadera zmienia się nie do poznania. Jest wesoła, śmiała i zabawna a
przy tym do bólu szczera. Dużo żartuje i śmieje się, co czasem dziwi ją
samą, lecz nie gani się za swoje zachowanie a cieszy się szczęściem.
Czasem, gdy za mocno się zdenerwuje, wywołuje nagłą burze z piorunami i
tornadem a niekiedy za pomocą pędzelka i magii, za prośbą bądź
zachciankę przez zwykły dotyk wywołuje w innych niekontrolowane reakcje,
nad którymi oni sami zapanować nie mogą.
Przedmioty: Brak.
Statystyki:
Siła: 12 ; Zwinność 10 ; Siła magiczna: 15 ; Wytrzymałość: 7 ; Szybkość: 9 ; Inteligencja: 12
ZK (Złote Krążki): 947
Wykonane questy: 1
Wykonane questy: 1
Pochwały: 0
Ostrzeżenia: 0
Poziom: 1
Właściciel: (Howrse)Ksana-Hares ; (E-mail)Tittelle.Tittelle@gmail.com
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz