
Imię: Mavis {cz. Mejwis}
*Przezwisko/ksywka: Niektórzy mówią na nią Mavi, ale jest mało osób,
którym na to pozwala. Ksywka Mav - pojawia się o wiele częściej.
Motto: "Problemem nie jest problem. Problemem jest Twoje nastawienie do problemu"
Wiek: Nigdy nie liczyła swojego wieku, ponieważ uważa, że jeśli liczy się wiek, to szybciej się umiera.
Płeć: wadera
Charakter: Mavis to skomplikowany organizm. Na pewno jest bardzo niezależna, tak,
to na pewno. Ceni sobie brak czułości i opiekuńczości. Nie lubi się
przywiązywać, ale to nie znaczy, że jest nieprzyjacielska. Ona po prostu
nie lubi rozstań, które czasem przychodzą po długiej, trwałej przyjaźni
- zastanówmy się, czy lubimy pożegnania? Więc macie idealny przykład tego, że Mav nie jest chamska. Z pewnością Mavi lubi
robić wszystko sama - ale czy to znaczy, że jest samodzielna? Chyba nie
do końca. W niektórych rzeczach trzeba jej pomóc, ale w innych to ona
pomoże. Przechodzimy tutaj gładko do jej następnej cechy, czyli chęci
niesienia pomocy, czytaj; jest pomocna. Trzeba przyznać, że Mavis
niezbyt lubi porządek - woli trzymać się ściśle ustalonych reguł pod
tytułem: bałagan jest potrzebny do przeżycia. Chyba się z nią zgadzam.
Ale co tam ja, ona się tutaj liczy. Zatem Mav nie należy do osobników
pokroju "jestem najlepsza i inni nie zasługują, żebym z nimi
rozmawiała". Nie, nie i jeszcze raz nie! Nie ma w Mavis nic bardziej
mylnego! Bardzo chętnie zdobywa przyjaciół, ale nie tak *yhm, yhm!*
"Cześć, mam na imię tak i tak, chcesz być moim przyjacielem?".
Przepraszam bardzo, tak to sobie kompanów zdobywają dzieci! Mavi woli
rozmowy i poznanie charakteru wilka, z którym chce się zaprzyjaźnić. Ale
wracając do przyjacielskości - wyklucza ona automatycznie w Mav agresję
i wrogość do nowo poznawanych osób, więc nie bójcie się do niej
zagadać! A skoro mowa o gadaniu: lepiej wybierzcie nudny temat do
rozmowy z Mav, bo jak podsuniecie jakiś ciekawy, to jesteście żywymi
trupami: będzie gadać i gadać i gadać ile tylko się da, a mogę Wam
przysiądź, że będzie nawijać w kółko o tym samym. Nie znaczy to
bynajmniej, że jest nierozgarnięta. Gdy chce może bardzo szczegółowo
omawiać różne warianty, sama potrafi zapędzić rozmowę na ciekawe tory
oraz z łatwością posługuje się językiem włoskim... co? Nie ważne. Mavis
to mądra, inteligentna wadera, która mimo swojego młodego wieku i
lekkiego roztrzepania szczegółowo obmyśli plan, wykorzysta swoje
umiejętności i łatwo przyswoi nową wiedzę, którą łowi oczami i uszami.
Znaczy to również, że jest dość pojętna. No tak. Mav to ambitne i zdolne
paskudztwo, które nie cofnie się przed niczym, aby osiągnąć cel -
czytajmy: jest bardzo uparta. Ale nie można zapomnieć o kreatywności -
każdy jest kreatywny na swój własny sposób i Mavi taki sposobik ma.
Posiada również asa w rękawie, mianowicie - jest zdecydowana. Co to
oznacza? Oznacza to nie mniej nie więcej, że jeśli podejmie decyzję to
nie będzie jej żałować i nie będzie chciała jej zmienić. Czyni ją to
również rozważną, bo żeby być zdecydowanym, trzeba podejmować rozważne
decyzje, których rzeczywiście nie trzeba później żałować. No fajnie, ale
co z innymi cechami? Czy jest coś, co czyni Mav tak charakterystyczną
jaką jest? Powiem szczerze, że jest mnóstwo takich cech. Weźmy na
przykład wyobraźnię. U Mav prawdziwy świat, a świat wyobraźni jest
oddzielony naprawdę cienką nitką. Ale nie znaczy to jednak, że jest
nieodpowiedzialna. W żadnym wypadku! Jeśli jej zaufasz, to możesz
powierzyć jej każde zadanie! Taak... Mavis jest także miła, wesoła i
zabawna - kiedy chce, to sypie żartami jak z rękawa. Zazwyczaj prowadząc
z nią rozmowę, można albo zostać pozytywnie zaskoczonym jej
uprzejmością, albo zostać tym już zanudzonym. Czasami Mav ma gorsze dni -
chyba jak każdy. Chodzi wtedy przybita, zdarza jej się być opryskliwą.
Ale nie znaczy to, że traci lojalność i honorowość, którymi odznacza się
na co dzień - no chyba nie! Jeśli chce się mieć przyjaciół, to trzeba
być z nimi na dobre i na złe. Mavis taka jest. Nie szykujcie się jednak
do końca charakteru - jeszcze go nawet nie widać! Przed nami ścieżka
wojownika - waleczność i odwaga. Jeśli ktoś Wam coś zrobił, to czy nie
chcecie się zemścić? Nawet jeśli nie, to myślę, że w obronie własnej
każde z Was walczy zaciekle. Mav również. Nie cofa się przed żadnym
podjętym wyzwaniem - tak robią tchórze. A ona tchórzem nie jest.
Zmieniamy kurs i kierujemy się ku cechom mniej znanym, ale jednak
ważnym. Przykładem jest bystrość i obiektywność. Zacznę od omawiania
obiektywności - jest to inaczej sprawiedliwość, a zatem umiejętność
przydzielenia pochwał i nagan. Mavi jest sprawiedliwa, nawet jeśli jej
ocena może kogoś skrzywdzić. Znaczy to także, że jest szczera. Wróćmy
jednak do bystrości - zdarzyło się Wam kiedyś, że zauważyliście coś,
czego inni nie widzieli (nie mówimy o wyobraźni)? No więc właśnie. To
przydatna cecha, którą powinien móc pochwalić się każdy szanujący siebie
wilk. No dobra. Czy punktualność i skromność to dobre cechy? Raczej
tak. Może nie zawsze, ale Mav je posiada. Ceni sobie także spryt. Jest
to praktycznie niezbędna cecha i myślę, że nawet jeśli w małych
ilościach, to każdy ją posiada. Dobrze jest także dysponować
cierpliwością. Bardzo się ona przydaje. Ale czy uczciwość? Chyba nie
zawsze się przyda, ale Mav się nią odznacza. Jest to "dzielenie po
połowie", jak to mówi mój kolega. Całkowicie się z nim zgadzam. Co jest
przeciwieństwem agresji? Łagodność, no właśnie! Macie kolejną cechę Mav.
Jednak cechą, którą cenię ja, jest śmiałość (sama się nią nie
charakteryzuję). I takową cechę posiada Mavi. Pomysłowość również się
tutaj wciśnie. Biorąc pod uwagę fakt, że Mavis jest lekko stuknięta,
możemy wywnioskować, że jest wyluzowana. Jest także żądna przygód -
długo w miejscu nie usiedzi. Ceni sobie przyjaźń i jest wyrozumiała.
Jeśli chodzi o basiory... nie jest romantyczna. Ciężko zdobyć jej serce,
ale jeśli już tak się stanie, to nie ma czego żałować. Bardzo ciężko
jest również jej zaimponować. Pamięta o swoich długach i zawsze je
spłaca. Jest także oddana w stosunku do przyjaciół i rodziny - skoczy za
nimi w ogień. Podsumowując - Mavis to optymistyczna, patrząca na świat
przez różowe okulary, towarzyska i dowcipna wadera, która ma swoje
zasady.
Lubi: Mavi lubi wszystko. Kocha szum wiatru, szept liści, trzaskanie
wiekowych pni drzew w lasach, trzaskanie gałązek, ciche kroki na ściółce
leśnej, śpiew ptaków... jest tak wielką optymistką, że wszystko co ją
otacza ją cieszy.
Nie lubi: Jest bardzo mało rzeczy, których Mav nie lubi. Muszę jednak
szczerze przyznać, że nienawidzi pająków, przez pewien niemiły w
skutkach incydent...
Boi się: Panicznie boi się odrzucenia, wykluczenia i braku tolerancji.
Aparycja: Futro Mavis jest beżowe - przywodzi na myśl kawę z mlekiem. Łapy i
czubki uszu są trochę ciemniejsze, a wnętrze uszu, brzuch i szyja są
jaśniejsze. Jest dość wysoka i ma odpowiednią masę mięśniową. Sierść
jest średniej długości, przyjemna w dotyku i puszysta. Łapy posiadają
duże, czarne pazury. Ogon mieści się w normie długości. Nos jest czarny,
a za prawym uchem wyrastają jej dwa pióra - jedno czarne, a drugie białe w
czarne plamki. Najdziwniejsze są oczy Mavis - całkowicie złote,
pozbawione źrenic. Na jej pysku znajdują się trzy brązowe blizny; dwie
nieopodal nosa, a jedna tuż pod lewym okiem.
Hierarchia: Beta
Profesja: Śpiewaczka & DJ
Żywioł: Fantazja, Ogień, Ciało
Moce:
*Imaginatio* - Jest to główna moc Mavis, z łaciny tłumaczona na
"Fantazja". Wystarczy, że Mavis użyje siły wyobraźni i narysuje na
gładkiej powierzchni jakiś kształt, np. zwierzę. Używając siły woli
sprawi, że ten kształt ożyje/stanie się tym. Nie jest to wyczerpująca
moc, ale nie pozwala ona na wykorzystywanie narysowanych
przedmiotów/zwierząt do złych celów. Aktywuje się tylko wtedy, kiedy Mav
ma dobry humor. Przestaje działać, kiedy Mavi zaczyna się smucić.
*Exatio* - Bardzo fajna moc, która jednak potrzebuje dużej ilości
energii. Dzięki niej, Mavis może spełnić czyjeś marzenie. Trwa ono
jednak tylko przez godzinę, ani sekundy dłużej. Jeśli więc ktoś chce
mieć, np. nadzwyczajną umiejętność wspinania się, to ją dostaje na
godzinę.
*Revertetur* - dzięki temu Mavi potrafi stworzyć świetliste postacie,
które kiedyś były bliskie wilkowi, na którym używa mocy. Muszą one
jednak być zmarłe. Nie wymaga to wielkich pokładów energii. Czasem te
zjawy mogą pomóc temu, któremu były bliskie. Nie zastąpią jednak nigdy
prawdziwych, żywych bliskich. Są sztuczne i bardzo nieszczęśliwe w
naszym świecie, więc Mavis rzadko używa tej mocy. Po pół godzinie,
postacie same znikają, zbyt zmęczone przebywaniem w świecie żywych.
*Flamma* - oznacza to po prostu 'płomień'. Dzięki tej mocy, Mavis jest zdolna do wytworzenia ognistych języków, nad którymi ma pełną kontrolę. Może ich użyć w samoobronie, ataku, a także jako pomocy w różnych sytuacjach. Zwykle zostawiają one po sobie ślady w postaci blizn, ale jeśli Mavis tego nie chce, nie parzą. Nie jest to wyczerpująca moc.
*Backfire* - samozapłon. Ciało Mavis płonie, choć ona sama nie odczuwa bólu. Ogień piekielny trawi jednak wszystko, co tylko dotknie wadery. Podczas korzystania z tej mocy znacznie jednak spada energia.
*Transmutatio* - dzięki tej mocy Mavis może dokonać zmian zarówno w swoim, jak i cudzym ciele. Potrafi dosłownie zmienić wygląd; kolor sierści, wysokość, kolor oczu, ogon, łapy... wszystko, co tylko będzie chciała. Nie może jednak zmieniać organów wewnętrznych. Jedynym minusem tej mocy jest to, że aby z niej skorzystać, należy zapłacić własną krwią.
*Exchange* - z angielskiego tłumaczona na 'zamiana', moc, którą Mavis nie do końca opanowała. Dzięki niej jest w stanie zamienić się ciałem z innym wilkiem. Haczyk kryje się jednak w tym, że musi minąć czterdzieści osiem godzin od zamiany i dopiero wtedy każdy wraca do swojego ciała. Podczas zamiany przejmuje się moce wilka, z którym zamieniło się ciałami.
*Cure* - dzięki tej mocy, Mavis leczy dotykiem. Nie zawsze jednak udaje jej się to. Czasem zdarza się, że w chwilach załamania, smutku, lub nadmiernej złości, Mavis nie jest w stanie uleczyć. Moc działa tylko wtedy, gdy jest uspokojona.
*Umbra* - to z łaciny 'cień'. Ta moc nie jest do końca opanowana przez Mavis. Wadera nawet nie zgłębiła jej dokładnego działania. Jest jednak przekonana, że jest to związane z tzw. 'alter ego', które posiada każde z nas. Czasem, kiedy Mavis jest podekscytowana, albo znajduje się w pobliżu krwi, moc uruchamia się sama; wtedy oczy Mavis przybierają czarny kolor. Podczas korzystania z tej mocy Mavis kierują jedynie złe emocje, a skutek działania mocy jest straszny; czasem moc albo zabija, albo przyprawia ofiary o tortury. Zwykle, kiedy Mavis użyje mocy, traci przytomność i nie pamięta co się działo. Moc powoduje, że z grzbietu Mavis wyrastają długie, cieniste macki. Są one w stanie zrobić prawie wszystko, a jeśli zniszczy się je - odrastają. Wadera nie jest w stanie ich kontrolować.
*Share* - ta moc pozwala Mavis na korzystanie z siły życiowej innych istot żywych. Mogą to być zwierzęta albo rośliny. Wystarczy, że Mavis ich dotknie, a przejmuje ich siłę oraz umiejętności (tylko w przypadku zwierząt). Efekt jest jednak krótkotrwały - działa jedynie pół godziny.
*Flamma* - oznacza to po prostu 'płomień'. Dzięki tej mocy, Mavis jest zdolna do wytworzenia ognistych języków, nad którymi ma pełną kontrolę. Może ich użyć w samoobronie, ataku, a także jako pomocy w różnych sytuacjach. Zwykle zostawiają one po sobie ślady w postaci blizn, ale jeśli Mavis tego nie chce, nie parzą. Nie jest to wyczerpująca moc.
*Backfire* - samozapłon. Ciało Mavis płonie, choć ona sama nie odczuwa bólu. Ogień piekielny trawi jednak wszystko, co tylko dotknie wadery. Podczas korzystania z tej mocy znacznie jednak spada energia.
*Transmutatio* - dzięki tej mocy Mavis może dokonać zmian zarówno w swoim, jak i cudzym ciele. Potrafi dosłownie zmienić wygląd; kolor sierści, wysokość, kolor oczu, ogon, łapy... wszystko, co tylko będzie chciała. Nie może jednak zmieniać organów wewnętrznych. Jedynym minusem tej mocy jest to, że aby z niej skorzystać, należy zapłacić własną krwią.
*Exchange* - z angielskiego tłumaczona na 'zamiana', moc, którą Mavis nie do końca opanowała. Dzięki niej jest w stanie zamienić się ciałem z innym wilkiem. Haczyk kryje się jednak w tym, że musi minąć czterdzieści osiem godzin od zamiany i dopiero wtedy każdy wraca do swojego ciała. Podczas zamiany przejmuje się moce wilka, z którym zamieniło się ciałami.
*Cure* - dzięki tej mocy, Mavis leczy dotykiem. Nie zawsze jednak udaje jej się to. Czasem zdarza się, że w chwilach załamania, smutku, lub nadmiernej złości, Mavis nie jest w stanie uleczyć. Moc działa tylko wtedy, gdy jest uspokojona.
*Umbra* - to z łaciny 'cień'. Ta moc nie jest do końca opanowana przez Mavis. Wadera nawet nie zgłębiła jej dokładnego działania. Jest jednak przekonana, że jest to związane z tzw. 'alter ego', które posiada każde z nas. Czasem, kiedy Mavis jest podekscytowana, albo znajduje się w pobliżu krwi, moc uruchamia się sama; wtedy oczy Mavis przybierają czarny kolor. Podczas korzystania z tej mocy Mavis kierują jedynie złe emocje, a skutek działania mocy jest straszny; czasem moc albo zabija, albo przyprawia ofiary o tortury. Zwykle, kiedy Mavis użyje mocy, traci przytomność i nie pamięta co się działo. Moc powoduje, że z grzbietu Mavis wyrastają długie, cieniste macki. Są one w stanie zrobić prawie wszystko, a jeśli zniszczy się je - odrastają. Wadera nie jest w stanie ich kontrolować.
*Share* - ta moc pozwala Mavis na korzystanie z siły życiowej innych istot żywych. Mogą to być zwierzęta albo rośliny. Wystarczy, że Mavis ich dotknie, a przejmuje ich siłę oraz umiejętności (tylko w przypadku zwierząt). Efekt jest jednak krótkotrwały - działa jedynie pół godziny.
Umiejętności: Mavis to silna i wytrzymała wadera. Nigdy nie odpuszcza,
dopóki jej się nie uda. Dlatego więc jeśli pokażesz jej coś nowego,
natychmiast zacznie się tego uczyć. Świetnie pływa, ma dzięki temu
wytrenowane mięśnie. Idealnie się wspina, kocha to robić! Z łatwością
przychodzą jej wysokie/dalekie skoki, ba!, to dla niej dziecinna zabawa.
Może nie biega z prędkością światła, ale na pewno poradzi sobie ze
złapaniem zwierzyny. Jej ogon pozwala jej na utrzymanie równowagi ciała,
dzięki czemu bardzo rzadko (nigdy, jeśli ktoś jej w tym nie pomoże) się
przewraca. Nigdy się nie potyka, ponieważ patrzy pod łapy. Może nie
wygląda na silną, ale mogę Cię zapewnić, że taka jest.
Historia: Mavis urodziła się w Noc Nowego Roku. Wiał ostry wiatr, na
dworze szalała śnieżyca. W głęboko ukrytej w lesie jaskini, wadera Rose,
czule wylizywała młodą waderę. Wtem do ciepłej jaskini wdarł się
podmuch chłodnego wiatru - to ojciec szczeniaka, Felix, wrócił do domu.
Podszedł do córki i zaczął się z nią wesoło bawić. Bobas gaworzył i
wydawał z siebie śmieszne piski, kiedy pojedyncze iskierki wyczarowane
przez ojca dotykały jego nosa. Jednak po chwili rozległ się okropny
chrzęst i do jaskini wkroczył czarny, wysoki basior. Felix zerwał się na
równe łapy i kazał Rose uciekać wraz z Mavis. Wadera zrobiła co kazał,
chwytają szczenię za sierść i wybiegając z jaskini tylnym wyjściem.
Felix został aby walczyć, jednak czarny basior roześmiał się ochryple...
błysnęło jadowicie zielone światło... coś klapnęło o podłogę... to
Felix padł martwy, a w jego oczach odbił się okrutny uśmiech jego
mordercy. Tymczasem Rose uciekała wraz ze szczenięciem, które nadal się
śmiało, patrząc na biały, puchaty śnieg migający pod łapami jego matki.
Jednak już po chwili śnieżyca zmyliła dorosłą waderę, która zakręciła
się wokół własnej osi i stanęło oko w oko z czarnym basiorem. Rose
natychmiast rzuciła się w drugą stronę i biegła, nie zważając na nic...
teraz najważniejsze było ukrycie dziecka... znalazła kępę uschniętych
krzaków, w których ułożyła młodą córkę. Uśmiechnęła się do niej smutno,
wiedząc, że robi to po raz ostatni, a potem odbiegła od szczenięcia,
ujadając wściekle i chcąc zwrócić uwagę czarnego basiora na siebie.
Udało jej się; czarny pobiegł za nią, nie zwracając uwagi na malca. Po
około kilometrze szaleńczej gonitwy, dopadł jednak do wadery. Rozbłysło
zielone światło i wtedy właśnie Mavis została sierotą. Młoda wadera nie
mogła wyplątać się z krzaków. Zaczęła wołać rodziców, ale na próżno.
Jeszcze nie wiedziała, że jej rodziciele, których tak kochała, leżą
właśnie pozbawieni życia, ojciec w jaskini, matka na mokrym, zimnym
śniegu... Lecz po chwili rozległ się cichy chrzęst łap na śniegu i do
Mavis podszedł jakiś wilk z czarno-białą sierścią. Pomógł uwolnić się
szczenięciu z uścisku rośliny. Chwycił młodą Mavis za sierść i zaniósł
do jakiejś małej, ale przytulnej jaskini. Kiedy tylko postawił ją na
ziemi, zaczęła biegać po całym pomieszczeniu, szczekając ile sił w
małych płucach. Zmęczyła się po dłuższej chwili i odpuściła, dochodząc
do wniosku, że nie ma tu jej rodziców. Usiadła na ziemi, wpatrując się w
wilka, który jej pomógł. Nazywał się Elfias. Był już starym wilkiem z
białą sierścią o czarnych, wyblakłych znaczeniach. W jego niebieskich
oczach niegdyś musiał skrywać się wigor, który teraz jednak go opuścił.
Obiecał, że pomoże Mavis w dorośnięciu, w rozwijaniu jej mocy oraz,
jeśli to będzie możliwe, w zemście za stratę rodziców.
***
Najprawdopodobniej dwa lata z haczykiem później, Mavis zmieniła się nie
do poznania. W wieku szczenięcym jej sierść miała barwę ognistej
pomarańczy. Teraz jednak, gdy dorosła, futro zmieniło barwę na
śnieżnobiałą biel, prawie rażącą w oczy. Tuż obok lewego oka zawidniał
specjalny znak, świadczący o wiecznym dziewictwie. Dlaczego Mavis
podjęła taką decyzję? Otóż, kilka miesięcy wcześniej, doszła do wniosku,
że faceci są jakby... obrzydliwi. Pewien basior o imieniu Dexter,
pojawił się w wiosce, w której Mavis żyła z Elfiasem. Był on dość
porywczy, szukał panienki na jeden wieczór. Kiedy napotkał Mavis w
centrum wioski, natychmiast jej zapragnął. Kiedy do niej podszedł,
starała się być miła. Stał się jednak zbyt nachalny. Mavis podjęła więc
następujące kroki; najpierw wytknęła mu wszystkie wady, sprowadzając go
do parteru, a potem jeszcze potraktowała go dość... mocnym ciosem w
pewne miejsce. Straciła wtedy zainteresowanie basiorami, chciała zostać
wieczną dziewicą. Ale wróćmy do tego jak się zmieniła. Bliznę na prawym
oku zdobyła dzięki walce z Waru. Po tej walce stała się bardzo
osłabiona, Elfias powiedział, że nie może się teraz przemęczać. Pewnego
dnia, kiedy przebywała w wiosce wraz z Elfiasem, w centrum zaczęły
deportować się czarne postacie. Elfias już dawno wyjaśnił Mavis, że to
śmierciożercy/słudzy Cruela - wilka, który zamordował jej rodziców.
Kazał waderze uciekać. Mavis posłusznie wykonała jego polecenie,
upewniając się wcześniej, że Elfias również się ukryje.
***
Kilka miesięcy później, właściwie niewiadomo ile czasu minęło, odkąd
Mavis ruszyła na południe, aby ukryć się przed sługami Cruela. Jednak
ukrywanie się przez cały czas było bardzo nużące i w końcu Mavis
przestała się chować. Doceniając zagrożenie ze strony Cruela,
postanowiła go zabić przy pierwszej okazji. Znalazła Watahę Porannych
Gwiazd. Zostanie tutaj, nie będzie uciekać przed Cruelem. Pozwoli mu się
znaleźć, aby mogła go zabić.
Rodzina:
{Matka} Rose - bardzo miła wadera, do końca chroniła swoją córkę [*]
{Ojciec} Felix - silny i waleczny basior, niestety moc Cruela jest zbyt silna [*]
{Przybrany wujek} Elfias - miły starzec, zajął się Mavis kiedy była szczenięciem. Teraz się ukrywa.
Zauroczenie: Jest taki jeden...
Partner: Pożyjemy, zobaczymy.
Potomstwo: Śluby zniszczone - się zobaczy.
Patron: Myalo
*Talizman: Nie lubi się przywiązywać do przedmiotów.
Próbka głosu: t.A.Tu. - All The Things She Said
Towarzysz: brak
*Cel: Odnaleźć Elfiasa, zabić Cruela, pozbyć się wszystkich śmierciożerców
*Dodatkowe informacje:
- świetnie posługuje się różnymi językami
- umie odczytywać starożytne runy
- obecny wygląd podarowały jej trzy boginie
- obecny wygląd podarowały jej trzy boginie
Przedmioty: Felix Felicis,Eliksir Mocy, Jajo Towarzysza, dowolny towarzysz
Statystyki:
Siła: 10
Zwinność: 5
Siła magiczna: 15
Wytrzymałość: 5
Szybkość: 5
Inteligencja: 40
ZK (Złote Krążki): 1010
Pochwały: 0
Ostrzeżenia: 0
Poziom:6
Właściciel: RitaKota009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz