Imię: Fleur {z fran. Kwiat}
*Przezwisko/ ksywka: Och, vraiment, imię za długa?
Motto: "Il suffit de regarder le passé pour avoir un avenir fructueux" {z fran. Wystarczy spojrzeć w przeszłość, aby mieć owocną przyszłość}
Wiek: Dwa lata, naturellement
Płeć: wadera, a coś ty pensée?
Charakter: Fleur? Można o niej powiedzieć - najmilszy loup na świecie! Fakt. Fleur to bardzo przyjazna wadera, bardzo miła, wiecznie wesoła. Czasem jednak pokazuje swe białe kły. Kocha wolność, jest niezależna. Często nie dostrzega że świat idzie dalej, więc nadrabia to biegiem. Jest niezwykle inteligentna i sprytna, bez wahania można o niej powiedzieć - sprytna psina z tej Fleur. A i owszem. Często sypie żartami, jest zabawna. Kocha się bawić, śmiać, a śmiech ma bardzo ładny. Jest bardzo towarzyska, nie lubi samotności. Jest bardzo bavard, ale wie kiedy przestać gadać. Zawsze jest szczera, kłamie w ostateczności. Kiedy prawda może zaboleć, woli ją przemilczeć. Umie zachować powagę. Świetnie odczytuje czyjeś uczucia, przez co jest wspaniałą ami. Ona świat widzi przez różowe okulary. Jest wieczną optymistką. Bardzo odważna. Jeśli dąży do celu, to nie ustąpi nikomu. Można o niej powiedzieć: têtu. Z tym się zgodzę. Ma bujną wyobraźnię, z której często korzysta. Jeśli to konieczne, przejdzie po trupach aby osiągnąć cel. Nie należy do tchórzy czy krętaczy - jak coś obiecuje, słowa dotrzymuje. Jest wierna, nigdy nie zdradzi tego kogo kocha. Jeśli kogoś pokocha, to raz i całym sercem. Umie pomóc, chętnie wysłucha w czym problem. Jest wyrozumiała, ale sprawiedliwa. Nienawidzi gdy ktoś kłamie, umie to poznać. Jest bardzo waleczna. Bywa romantyczna. Zawsze stawia sobie wysoko poprzeczkę, nawet jeśli grozi jej porażka. Nikogo nie obwinia za swoje catastrophe - tylko siebie. Zawsze patrzy na swoje błędy i stara się je naprawić. Nie lubi sprawiać przykrości. Jest bardzo ciekawa tajemnic świata, ale nie jest wścibska. Czasem ma swoje gorsze dni. Jest wtedy ponura, ale bardzo cieszy się z towarzystwa przyjaciół. Gdy jest przybita, lub ma problem stara się to ukryć i sama go rozwiązać. Nie lubi parler o swoich uczuciach. Czasem wydaje się skryta, tajemnicza, ale prawdą jest to że ona nie lubi mówić o sobie. Nigdy nie obgaduje przyjaciół, jest lojalna wobec watahy i rodziny. Jeśli kogoś nie lubi, nigdy nie mówi tego wprost, bo wie że może go jeszcze polubić. Jest śmiała, bardzo pewna siebie. Nie lubi długo siedzieć w miejscu, jest bardzo énergique. Podczas niebezpieczeństwa zawsze zachowuje jasność umysłu i trzeźwo myśli.
Lubi:
*układać wiersze
*oglądać wschody/zachody słońca
*patrzeć w księżyc i wspominać
*deszcz
Nie lubi:
*karaluchów
Boi się: Powrotu. Tylko retour.
Aparycja: Jej apparence? A zatem, jest średniej wysokości, raczej mieści się w przeciętnej. Jej ciało pokryte jest raczej długą, miłą w dotyku sierścią barwy delikatnie różowej, pomieszanej z pomarańczowym i żółtym, zależnie od gry światła. Posiada "grzywę" ciągnącą się od potylicy, aż do początku grzbietu. Owa "crinière" opada jej bujnie na klatkę piersiową, przez co sprawia wrażenie bardziej puszystej. Ogon pokryty jest trochę krótszym niż na reszcie ciała włosiem. Przejdźmy do budowy. Na pierwszy rzut l'oeil wydaje się krucha - nic bardziej mylnego! Przednie kończyny są nieco dłuższe niż tylne. Klatka piersiowa jest drobna, prosta. Grzbiet w miejscu łączenia się z zadem jest zaokrąglony, ale lekko. Ogólnie grzbiet jest prosty, łapy długie i mocne. Pazury są czarne, podobnie jak nosek i poduszki łap. Uszy są drobne, dopasowane do głowy. Na tylnej prawej łapie znajduje się czarne znaczenia - oznaka przynależności do jej planety. Oczy są barwy zielonej - non soczystej, tylko trochę brudniejszej, takiej, jaką posiadają igły drzew iglastych.
Hierarchia: Zwykły Członek, bien sûr.
Profesja: Poetka - parfait, dla moi
Żywioł: Magia
Moce:
*Emprunter!* - jest to moc polegająca bezpośrednio na częściowym przejęciu siły magicznej innej magicznej istoty żywej. Moc ta zużywa jednak dużo energii i choć jest przydatna, Fleur rzadko jej używa. Nie czyni tego również ze względu na to, że zdrowie tego, od którego "pożyczyła" moc, ulega poważnemu uszkodzeniu i potrzeba wiele czasu na regenerację.
*À moi!* - jest to ulepszona telekineza. Może wezwać do siebie dowolny przedmiot nieożywiony, mogący znajdować się nawet tysiące kilometrów od Fleur oraz manipulować nim jak chce. Im dalej przedmiot się znajduje, tym więcej siły i energii potrzeba na jego przywołanie. Manipulacja przedmiotem nie zużywa energii.
*Plus!* - moc ta znana jest również jako rozszczepienie. Dzięki niej można stworzyć własne (lub czyjeś) duplikaty, nie różniące się dosłownie NICZYM, od oryginału. Można je jednak odróżnić poprzez zadanie pytania, na które odpowiedzieć może tylko oryginał. Stworzenie duplikatu to jednak bardzo męczący zabieg, więc zużywa dużo energii.
*Dors, mon ami!* - jest to usypianie śpiewem. Fleur musi wyjść na odpowiednią częstotliwość, aby uśpić jakieś stworzenie. Jeśli już to zrobi, sen trwa trzy godziny. Nie jest to męcząca moc, wymaga małej ilości energii.
*Voler!* - moc pozwala na latanie bez skrzydeł, a także unoszenie się zwyczajnie w powietrzu. Jest to dość łatwa do opanowania moc, nie zużywająca znacznych pokładów energii. Czasem się przydaje, szczególnie kiedy chce się po prostu... no wiecie... odlecieć.
*Rêver!* - znaczenie nazwy tej mocy, to po prostu "Sen". Dzięki tej mocy Fleur jest w stanie pojawiać się w snach innych wilków, może je kontrolować, zmieniać, a także przerywać. To samo może robić ze swoimi snami, więc prawie zawsze śnią jej się świadome sny. Moc nie wymaga energii ani siły magicznej.
*Langues de feu!* - dzięki tej mocy Fleur jest w stanie wytworzyć posłuszne jej języki ognia. Moc ta bardzo przydaje się w walce, ponieważ języki ognia mogą działać zarówno jako mur, bicze albo atak. Moc wymaga sporo energii, ale jej skutki są zadziwiające.
Umiejętności: Fleur nie odznacza się siłą ani wielką zwinnością. Dysponuje natomiast szybkością. Gładko idzie jej wspinaczka na każdym rodzaju terenu. Jej łapy pozwalają jej na dobrą przyczepność, a średniej długości ogon - na utrzymanie odpowiedniej l'équilibre.
Historia: Dwa lata temu, na planecie zwanej Nilo, w odległej galaktyce, której nazwy wymieniać nie będę, urodziła się wadera. Była naznaczona specjalnymi znaczeniami, jak każdy z mieszkańców Nilo. Została nazwana Fleur. Zaraz po narodzinach odebrano ją rodzicom. Wywieziono ją do Ośrodka Opieki nad Szczególnie Niebezpiecznymi. Wadera przejawiała bowiem pewne moce, które były niedopuszczalne na Nilo. Po kilku tygodniach, kiedy wadera stała się już rozmiarów dorosłego (tak się dzieje na Nilo), poznała w Ośrodku pewnego basiora - Grima. Był bardzo miły, ale czasem jego moce wybuchały. Zaprzyjaźnił się blisko z Fleur, połączyła ich nienawiść do Ośrodka oraz całego Nilo. Oboje postanowili uciec. Jednak kiedy Fleur skończyła rok, przenieśli ją z Sali Ogólnej, do Sali Przypadków Szczególnych, gdzie zaczęli ją badać na wszelkie znane sposoby. Aż w końcu wstrzyknęli jej truciznę w obieg krwi, po której miała umrzeć. Tak się jednak nie stało. Ktoś zamienił fiolki z trucizną i okazało się, że Fleur wstrzyknięto coś w rodzaju czasowego wzmacniacza. Kiedy wydostała się z Sali Przypadków Szczególnych, postanowiła odnaleźć Grima. Było jednak za późno - został już zabity, ponieważ wykryto, że to on zamienił fiolki. Fleur opuściła Ośrodek i wróciła do rodzinnego miasta. Rodzice jej nie poznali, więc oddali ją pod opiekę Rebecce - pewnej szczególnie wrednej i okrutnej waderze, mającej zadbać, aby Fleur zginęła. Rebecca wymyślała najróżniejsze sposoby na uśmiercenie Fleur - nic nie działało. Pewnego dnia, opiekunka zaprowadziła Fleur na lotnisko kosmiczne. Wsadziła ją do pierwszego lepszego promu, aby Fleur zginęła na innej planecie. I tak właśnie wadera wylądowała na dziwnej planecie zamieszkanej przez magiczne wilki i stworzenia. Minął rok odkąd się na niej znalazła, gdy wreszcie spotkała Watahę L'Étoile Du Matin i postanowiła w niej zostać.
Rodzina: Nigdy nie poznała imion swoich rodziców. Nie miała rodzeństwa. A opiekunka, Rebecca, próbowała ją zabić, więc... jakoś za nią nie przepada.
Zauroczenie: Jeszcze nie. To jeszcze nie czas.
Partner: Manque.
Potomstwo: Te petit kulki? Non.
Patron: Myujishin, naturellement
*Talizman: Posiada wisior z magicznym, kocim okiem, dzięki któremu może komunikować się z osobnikami ze swojej planety. Rzadko go jednak używa. Nosi go ukrytego w sierści.
Próbka głosu: Mahan Moin- Azizami
*Przezwisko/ ksywka: Och, vraiment, imię za długa?
Motto: "Il suffit de regarder le passé pour avoir un avenir fructueux" {z fran. Wystarczy spojrzeć w przeszłość, aby mieć owocną przyszłość}
Wiek: Dwa lata, naturellement
Płeć: wadera, a coś ty pensée?
Charakter: Fleur? Można o niej powiedzieć - najmilszy loup na świecie! Fakt. Fleur to bardzo przyjazna wadera, bardzo miła, wiecznie wesoła. Czasem jednak pokazuje swe białe kły. Kocha wolność, jest niezależna. Często nie dostrzega że świat idzie dalej, więc nadrabia to biegiem. Jest niezwykle inteligentna i sprytna, bez wahania można o niej powiedzieć - sprytna psina z tej Fleur. A i owszem. Często sypie żartami, jest zabawna. Kocha się bawić, śmiać, a śmiech ma bardzo ładny. Jest bardzo towarzyska, nie lubi samotności. Jest bardzo bavard, ale wie kiedy przestać gadać. Zawsze jest szczera, kłamie w ostateczności. Kiedy prawda może zaboleć, woli ją przemilczeć. Umie zachować powagę. Świetnie odczytuje czyjeś uczucia, przez co jest wspaniałą ami. Ona świat widzi przez różowe okulary. Jest wieczną optymistką. Bardzo odważna. Jeśli dąży do celu, to nie ustąpi nikomu. Można o niej powiedzieć: têtu. Z tym się zgodzę. Ma bujną wyobraźnię, z której często korzysta. Jeśli to konieczne, przejdzie po trupach aby osiągnąć cel. Nie należy do tchórzy czy krętaczy - jak coś obiecuje, słowa dotrzymuje. Jest wierna, nigdy nie zdradzi tego kogo kocha. Jeśli kogoś pokocha, to raz i całym sercem. Umie pomóc, chętnie wysłucha w czym problem. Jest wyrozumiała, ale sprawiedliwa. Nienawidzi gdy ktoś kłamie, umie to poznać. Jest bardzo waleczna. Bywa romantyczna. Zawsze stawia sobie wysoko poprzeczkę, nawet jeśli grozi jej porażka. Nikogo nie obwinia za swoje catastrophe - tylko siebie. Zawsze patrzy na swoje błędy i stara się je naprawić. Nie lubi sprawiać przykrości. Jest bardzo ciekawa tajemnic świata, ale nie jest wścibska. Czasem ma swoje gorsze dni. Jest wtedy ponura, ale bardzo cieszy się z towarzystwa przyjaciół. Gdy jest przybita, lub ma problem stara się to ukryć i sama go rozwiązać. Nie lubi parler o swoich uczuciach. Czasem wydaje się skryta, tajemnicza, ale prawdą jest to że ona nie lubi mówić o sobie. Nigdy nie obgaduje przyjaciół, jest lojalna wobec watahy i rodziny. Jeśli kogoś nie lubi, nigdy nie mówi tego wprost, bo wie że może go jeszcze polubić. Jest śmiała, bardzo pewna siebie. Nie lubi długo siedzieć w miejscu, jest bardzo énergique. Podczas niebezpieczeństwa zawsze zachowuje jasność umysłu i trzeźwo myśli.
Lubi:
*układać wiersze
*oglądać wschody/zachody słońca
*patrzeć w księżyc i wspominać
*deszcz
Nie lubi:
*karaluchów
Boi się: Powrotu. Tylko retour.
Aparycja: Jej apparence? A zatem, jest średniej wysokości, raczej mieści się w przeciętnej. Jej ciało pokryte jest raczej długą, miłą w dotyku sierścią barwy delikatnie różowej, pomieszanej z pomarańczowym i żółtym, zależnie od gry światła. Posiada "grzywę" ciągnącą się od potylicy, aż do początku grzbietu. Owa "crinière" opada jej bujnie na klatkę piersiową, przez co sprawia wrażenie bardziej puszystej. Ogon pokryty jest trochę krótszym niż na reszcie ciała włosiem. Przejdźmy do budowy. Na pierwszy rzut l'oeil wydaje się krucha - nic bardziej mylnego! Przednie kończyny są nieco dłuższe niż tylne. Klatka piersiowa jest drobna, prosta. Grzbiet w miejscu łączenia się z zadem jest zaokrąglony, ale lekko. Ogólnie grzbiet jest prosty, łapy długie i mocne. Pazury są czarne, podobnie jak nosek i poduszki łap. Uszy są drobne, dopasowane do głowy. Na tylnej prawej łapie znajduje się czarne znaczenia - oznaka przynależności do jej planety. Oczy są barwy zielonej - non soczystej, tylko trochę brudniejszej, takiej, jaką posiadają igły drzew iglastych.
Hierarchia: Zwykły Członek, bien sûr.
Profesja: Poetka - parfait, dla moi
Żywioł: Magia
Moce:
*Emprunter!* - jest to moc polegająca bezpośrednio na częściowym przejęciu siły magicznej innej magicznej istoty żywej. Moc ta zużywa jednak dużo energii i choć jest przydatna, Fleur rzadko jej używa. Nie czyni tego również ze względu na to, że zdrowie tego, od którego "pożyczyła" moc, ulega poważnemu uszkodzeniu i potrzeba wiele czasu na regenerację.
*À moi!* - jest to ulepszona telekineza. Może wezwać do siebie dowolny przedmiot nieożywiony, mogący znajdować się nawet tysiące kilometrów od Fleur oraz manipulować nim jak chce. Im dalej przedmiot się znajduje, tym więcej siły i energii potrzeba na jego przywołanie. Manipulacja przedmiotem nie zużywa energii.
*Plus!* - moc ta znana jest również jako rozszczepienie. Dzięki niej można stworzyć własne (lub czyjeś) duplikaty, nie różniące się dosłownie NICZYM, od oryginału. Można je jednak odróżnić poprzez zadanie pytania, na które odpowiedzieć może tylko oryginał. Stworzenie duplikatu to jednak bardzo męczący zabieg, więc zużywa dużo energii.
*Dors, mon ami!* - jest to usypianie śpiewem. Fleur musi wyjść na odpowiednią częstotliwość, aby uśpić jakieś stworzenie. Jeśli już to zrobi, sen trwa trzy godziny. Nie jest to męcząca moc, wymaga małej ilości energii.
*Voler!* - moc pozwala na latanie bez skrzydeł, a także unoszenie się zwyczajnie w powietrzu. Jest to dość łatwa do opanowania moc, nie zużywająca znacznych pokładów energii. Czasem się przydaje, szczególnie kiedy chce się po prostu... no wiecie... odlecieć.
*Rêver!* - znaczenie nazwy tej mocy, to po prostu "Sen". Dzięki tej mocy Fleur jest w stanie pojawiać się w snach innych wilków, może je kontrolować, zmieniać, a także przerywać. To samo może robić ze swoimi snami, więc prawie zawsze śnią jej się świadome sny. Moc nie wymaga energii ani siły magicznej.
*Langues de feu!* - dzięki tej mocy Fleur jest w stanie wytworzyć posłuszne jej języki ognia. Moc ta bardzo przydaje się w walce, ponieważ języki ognia mogą działać zarówno jako mur, bicze albo atak. Moc wymaga sporo energii, ale jej skutki są zadziwiające.
Umiejętności: Fleur nie odznacza się siłą ani wielką zwinnością. Dysponuje natomiast szybkością. Gładko idzie jej wspinaczka na każdym rodzaju terenu. Jej łapy pozwalają jej na dobrą przyczepność, a średniej długości ogon - na utrzymanie odpowiedniej l'équilibre.
Historia: Dwa lata temu, na planecie zwanej Nilo, w odległej galaktyce, której nazwy wymieniać nie będę, urodziła się wadera. Była naznaczona specjalnymi znaczeniami, jak każdy z mieszkańców Nilo. Została nazwana Fleur. Zaraz po narodzinach odebrano ją rodzicom. Wywieziono ją do Ośrodka Opieki nad Szczególnie Niebezpiecznymi. Wadera przejawiała bowiem pewne moce, które były niedopuszczalne na Nilo. Po kilku tygodniach, kiedy wadera stała się już rozmiarów dorosłego (tak się dzieje na Nilo), poznała w Ośrodku pewnego basiora - Grima. Był bardzo miły, ale czasem jego moce wybuchały. Zaprzyjaźnił się blisko z Fleur, połączyła ich nienawiść do Ośrodka oraz całego Nilo. Oboje postanowili uciec. Jednak kiedy Fleur skończyła rok, przenieśli ją z Sali Ogólnej, do Sali Przypadków Szczególnych, gdzie zaczęli ją badać na wszelkie znane sposoby. Aż w końcu wstrzyknęli jej truciznę w obieg krwi, po której miała umrzeć. Tak się jednak nie stało. Ktoś zamienił fiolki z trucizną i okazało się, że Fleur wstrzyknięto coś w rodzaju czasowego wzmacniacza. Kiedy wydostała się z Sali Przypadków Szczególnych, postanowiła odnaleźć Grima. Było jednak za późno - został już zabity, ponieważ wykryto, że to on zamienił fiolki. Fleur opuściła Ośrodek i wróciła do rodzinnego miasta. Rodzice jej nie poznali, więc oddali ją pod opiekę Rebecce - pewnej szczególnie wrednej i okrutnej waderze, mającej zadbać, aby Fleur zginęła. Rebecca wymyślała najróżniejsze sposoby na uśmiercenie Fleur - nic nie działało. Pewnego dnia, opiekunka zaprowadziła Fleur na lotnisko kosmiczne. Wsadziła ją do pierwszego lepszego promu, aby Fleur zginęła na innej planecie. I tak właśnie wadera wylądowała na dziwnej planecie zamieszkanej przez magiczne wilki i stworzenia. Minął rok odkąd się na niej znalazła, gdy wreszcie spotkała Watahę L'Étoile Du Matin i postanowiła w niej zostać.
Rodzina: Nigdy nie poznała imion swoich rodziców. Nie miała rodzeństwa. A opiekunka, Rebecca, próbowała ją zabić, więc... jakoś za nią nie przepada.
Zauroczenie: Jeszcze nie. To jeszcze nie czas.
Partner: Manque.
Potomstwo: Te petit kulki? Non.
Patron: Myujishin, naturellement
*Talizman: Posiada wisior z magicznym, kocim okiem, dzięki któremu może komunikować się z osobnikami ze swojej planety. Rzadko go jednak używa. Nosi go ukrytego w sierści.
Próbka głosu: Mahan Moin- Azizami
Towarzysz: Manque.
*Cel: Sprawić, aby Rebecca nigdy jej nie odnalazła.
*Inne zdjęcia: ---
*Dodatkowe informacje:
*biegle posługuje się językiem francuskim
*kiedy jest sama, czasem sobie podśpiewuje
*chodzi cicho jak Śmierć
*świetnie odczytuje runy oraz języki starożytne, ponieważ posługiwała się nimi na Nilo
Przedmioty: Manque.
Statystyki:
Siła: 5
Zwinność: 4
Siła magiczna: 20
Wytrzymałość: 3
Szybkość: 10
Inteligencja: 8
ZK (Złote Krążki): Zéro
Pochwały: Zéro
Ostrzeżenia: Zéro
Poziom: Zéro
Właściciel: RitaKota009
*Cel: Sprawić, aby Rebecca nigdy jej nie odnalazła.
*Inne zdjęcia: ---
*Dodatkowe informacje:
*biegle posługuje się językiem francuskim
*kiedy jest sama, czasem sobie podśpiewuje
*chodzi cicho jak Śmierć
*świetnie odczytuje runy oraz języki starożytne, ponieważ posługiwała się nimi na Nilo
Przedmioty: Manque.
Statystyki:
Siła: 5
Zwinność: 4
Siła magiczna: 20
Wytrzymałość: 3
Szybkość: 10
Inteligencja: 8
ZK (Złote Krążki): Zéro
Pochwały: Zéro
Ostrzeżenia: Zéro
Poziom: Zéro
Właściciel: RitaKota009
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz