sobota, 8 sierpnia 2015

Od Zuko do Ashity

- Różnie, na przykład teraz nie mogę się skupić przez jedną Waderę.
- Oj ty, a pomyślałeś chociaż jakieś życzenie? - Ashita się uśmiechnęła.
- Tak, a wiesz, że po części się spelnia?
- Doprawdy? - Ashita spojrzała na mnie.
- No wiesz, trochę jeszcze brakuje, ale ta jego część też jest dobra. - odparłem.
- Czyli to ma związek ze mną?
- No wiesz związek... - szeroko się uśmiechnąłem.
- Oj Zuko, Zuko, ty tylko o tym.
- Ja? Nigdy, tak jakoś mi się powiedziało.
- Mhm - Ashita, położyła się na trawie. Ja zaraz zrobiłem to samo.
- Zuko, nie za blisko? Nie mogę oddychać.
- Oj przepraszam.- Przesunałem się lekko w bok.
- Mogłabym tu zostać przez całą noc. - westchnęła Ashita.
- No ja tak samo, oczywiście z tobą.
Ashita, przemknęła oczy, przekręciła się na bok i usnęła. Ja usiadłem, cały czas się na nią patrzyłem. Przytuliłem ją, w końcu taka okazja nie trafia mi się za czesto. Potem również położyłem się obok niej i zasnąłem.
<< Ashita? >>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT