poniedziałek, 10 sierpnia 2015

Od Toshiro do Raven

Przechadzałem się po terenie watahy, do której niedawno dołączyłem. Nagle zaczął padać deszcz, więc zacząłem szukać jakiegoś schronienia. Nagle dostrzegłem między drzewami jakiś ruch. Użyłem Zaklęcia Bitewnego: Miecz!, ale zamiast długiego ostrza, przywołałem nóż. Ruszyłem w kierunku, gdzie mignęło mi coś kolorowego. Kiedy tam dotarłem, zauważyłem, iż była to wadera. Na sobie miała różową bluzę- niespotykana ozdoba wśród wilków.
- Kim jesteś?- zapytała niepewnie.
- Jestem Toshiro. A ty? Pierwszy raz cię widzę, należysz może do tutejszej watahy?
- Jestem Raven. I nie, nie należę.
- Rozumiem... A może zechciałabyś dołączyć?
- Czemu nie. Tylko... może jak przejdzie ta ulewa?
- Pewnie- odarłem, nieco zakłopotany.
W tym momencie uświadomiłem sobie, że nadal mam w pysku nóż. Szybko schowałem go do Magicznej Szafki.
Raven uniosła brwi, nieco zaskoczona tym, że moja broń nagle zniknęła.
- Jakiego rodzaju magii używasz?- zapytała z ciekawością.
Spojrzałem na nią, zdziwiony. Wziąłem głęboki oddech.
- Sam do końca nie wiem. Korzystam w magicznej laski, a Zaklęcia znam z księgi. Dostałem je od pewnego basiora. Tyle że... za każdym razem, gdy ich używam, czas mojego życia skraca się o kilka dni. Mówiono mi, bym zrezygnował z magii. Ale to być może jedyny sposób, bym odzyskał wspomnienia i wypełnił powierzone mi zadanie- nagle zamilkłem, uświadomiwszy sobie, że być może powiedziałem zbyt dużo.
Wadera wpatrywała się we mnie bez słowa.
- A ty jakiej magii używasz?- wypaliłem.
- Miłosna, różowa moc- odparła z uśmiechem.- Może wejdziesz do tej nory? Jesteś cały mokry...
- No co ty! To przygoda! Chodź, pobiegniemy teraz do watahy, w ten deszcz, jakby od tego zależało nasze życie! Na poszukiwanie przygody!- krzyknąłem, nie chcąc, by rozmowa zeszła na temat mocy.- Idziesz?
< Raven? Przygoda czeka! xd>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT