czwartek, 6 sierpnia 2015

Od Meredith – Jak dołączyłam?

Rok poszukiwań i w dalszym ciągu nie wiedziałam gdzie moi rodzice, o ile jeszcze w ogóle żyją . Powoli traciłam nadzieję na ich odnalezienie.
Idąc przed siebie zobaczyłam ślady.
-Inne wilki...- pomyślałam.- Czyżby udało mi się znaleźć coś, co pomoże mi rozwiązać tą sprawę?
Postanowiłam, więc iść szlakiem z odcisków wilczych łap. W pewnym momencie zobaczyłam, ze z innej strony również znajdują się ślady, które zbiegają się z tymi pierwszymi.
-Czyli kilka wilków dołączyło do innych...- rozmyślałam.- Idę dalej.
Przeszłam około 3 kilometry i usłyszałam głosy.
-Muszę dowiedzieć się kim oni są .
Podeszłam bliżej. Ukryłam się za skałą, by uważniej posłuchać ich rozmowy. Mówili do siebie z szacunkiem.
-Może spróbuję do nich dołączyć...? Chyba już za długo żyję w samotności- stwierdziłam.
Wyszłam z ukrycia, stanęłam obok pięknej, czarno-niebieskiej wadery, która miała na łapie frotkę z wzorem szachownicy i od razu przeszłam do sedna sprawy.
-Eee... Przepraszam, że tak niespodziewanie, ale mam pytanie. Czy mogłabym dołączyć do tej watahy?

<ktoś?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT