Wstałam z samego rana. Wyszłam z jaskini wesoła jak zawsze. Sunshine
towarzyszyła mi cały czas. W końcu zrobiłam się głodna. Trzeba by
zapolować... Cały dzień nic nie jadłam, udałam się na polanę.
Rozglądając się nie dostrzegłam ani jednej sarny, nawet królika. Nagle
usłyszałam czyjeś kroki, to nie była zwierzyna. Bardziej wilk tylko jego
kroki były jakieś dziwne. Poza dźwiękiem łap słyszałam szuranie
skrzydeł. Sun schowała się za mnie. Ten wilk był coraz bliżej. Cofnęłam
się. Nagle ten wilk skoczył akurat na mnie. Chyba wziął mnie za
zwierzynę. Z oburzeniem powiedziałam:
- Co ty robisz!? Puść mnie!
- Hem? Kim jesteś?- spytał wilk schodząc ze mnie. Wstałam.
- Jestem Klairney ale mów mi Klair. A ty to kto?
<Zayn? Przedstawisz się?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz