Ale ty pierwszy wskakuj! - Zaproponowalam. Basior wskoczył do wody i pociągnął mnie za łapę do wody...
- Sama bym wskoczyła! - Wybuchłam z śmiechem. Basior umiał świetnie pływać... ale umiem lepiej... wiadomo.
- Niuniu, napewno nie umiesz pływać... oo sory zapomniałem. - Zaśmiał się...
- Dobrze wybaczam. - Zaśmiałam się i zanurzyłam basiora pod wodą.
Napewno długo nie wytrzyma... Wynurzyłam basiora z wodyi powiedziałam:
- Pamiętaj nigdy do mnie nie mów Niunia... - uśmiechnełam się do
basiora. - Twierdzisz że nie umiem pływać? Okej kto szybciej dopłynie do
tamtego brzegu. - Zaproponowałam Errorowi...
Error ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz