- To gdzie idziemy Pani przewodnik - Uśmiechnąłem się do niej
- Nad Wodospad Mizu - Spojrzałam mi w oczy,a jej
- Masz piękne oczy - Skomplementowałem
- Merci - Fleur zarumieniła się i szybko zmieniła temat - A jaki masz Żywioł ?
- Nocy i snów,a co nie zauważyłaś
- Co miałabym zauważyć ? - Zapytała zdezorientowana
- No mojej zmiany wyglądu,w nocy moje futro jest aksamitnie czarne - Uśmiechnąłem się
- Nie,było za ciemno - Ściszyła głos
- Rozumiem - Odparłem obojętnie - Kiedy dojdziemy
- Już niedługo - Stwierdziła Wadera
Resztę drogi spędziliśmy milcząc.Trochę mnie to denerwowało,ale już
towarzystwo Fleur było dla mnie przyjemne.Taka miła,taka delikatna,taka
ładna.Aaaach rozmarzyłem się i nie zauważyłem,że jesteśmy już na
miejscu.
- Error,Error wracaj - Usłyszałem jej melodyjny głos - Już jesteśmy
- No tak - Powiedziałem nieprzytomnie
Podszedłem powoli do wody i delikatnie ochlapałem nią Waderę
< Fleur ? >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz