- Uspokoisz się wreszcie?!- Warknąłem na basiora.- Próbuję tu myśleć...
Odwróciłem się tyłem do osobnika. Uspokoiłem skołowane nerwy i zamyśliłem się.
Nie miałem pojęcia, czy on mówi prawdę. Nigdy nie słyszałem by Ashita kazała wysadzić pół lasu...
Zerknąłem przez ramię na basiora.
,,Wierzyć mu, czy nie..."
- Więc...- Wilk podniósł się z ziemi.- Mam jeszcze robotę do...
- Czekaj.- Przerwałem mu.- Niby na jakiej podstawie mam ci uwierzyć?!
(Jax? Lepiej wyłóż argumenty, nie granaty ;] )
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz