poniedziałek, 3 sierpnia 2015

Od Ashity do Nacht

- Są tu inne zwierzęta?- spytała Nacht, żegnając się z yujinem.
Zamyśliłam się na chwilę.
- Tak- odparłam powoli.- Trafiają tutaj różne zwierzęta, którym coś się przytrafiło, na przykład te, które straciły rodzinę, bądź zostały ranne. Tu odzyskują siły. Potem odnajdują nowych właścicieli, bądź są wypuszczane na wolność. Zajmuje się nimi pewna miła elfa, Mira.
- Rozumiem...
- Pójdę ją zawołać- oznajmiłam, wchodząc do środka. Po chwili wyszłam stamtąd w towarzystwie elfki.
- Mira, to Nacht i Klairney. A to Mira.
Wadery skinęły łbami ku nowo poznanej, a ta uśmiechnęła się i również lekko skinęła głową.
- Mogłabyś się nim zaopiekować?- zapytałam, wskazując na stworka.- To młody yujin, niedawno stracił matkę. Znalazłyśmy dwa młode. Jednego wzięłam, nazywa się Lulu- powiedziałam, wskazując na swój grzbiet, gdzie maluch siedział. Przynajmniej do tej pory. Teraz zorientowałam się, że zasnął. Cichutko chrapał, co jakiś czas poruszając łapkami.
- A jak nazywa się drugi?- zapytała Mira, biorąc na ręce stworka.
< Nacht?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT