środa, 12 sierpnia 2015

Od Fleur CD Zuko

 Basior był bardzo miły. Szliśmy w milczeniu, Zuko wydawał się trochę zmieszany. Ja promieniowałam energią i radością. Uwielbiam Amfiteatry! Tyle tam wyobraźni, magii sztuki, poezji... Lekki podmuch wiatru owinął mi pyszczek, na co uśmiechnęłam się łagodnie. Odwróciłam łeb w stronę Zuko. Uśmiechnął się do mnie. Po kilku minutach byliśmy na miejscu. Wielkie kurtyny rozciągające się przed sceną robiły wrażenie. Przechodziłam po rzędach ławek, zajrzałam za scenę, a później na niej stanęłam.
- Podoba ci się tu? - zapytał Zuko, patrząc jak schodzę ze sceny.
- Och, oui! Wspaniałe miejsce! - obdarowałam go promiennym uśmiechem.
- To co, może teraz skoczymy nad Wodospad Mizu, co? - zaproponował.
- No jasne!
 Opuściliśmy Amfiteatr, ale już po kilku chwilach znów tryskałam energią. Przedzierając się przez kolczaste krzaki, szliśmy z zamkniętymi oczami, aby kolce nie dostały się do oczu. Po piętnastu minutach nieustannego chodzenia po różnych wertepach, stanęliśmy na miejscu.
- Oiei, jak tuta magnifique! - wydałam z siebie zduszony okrzyk.
 Kilka dużych wodospadów spadało z wesołym pluskiem do kłębiącej się u ich podnóży wody. Tęcza świecąca nad tym widokiem, dodawała mu magii i uroku.
- Fajne miejsce, co? - zapytał Zuko.
- Tak, cudowne - odparłam, nadal patrząc na wodospady.
- A wiesz co jest jeszcze fajniejsze?
- Co? - odwróciłam łeb w jego stronę, ale dostrzegłam tylko jak Zuko przebiega obok mnie i z głośnym pluskiem wpada do wody.
 Długo się nie wynurzał, więc podeszłam do krystalicznie czystej wody, schyliłam łeb i zawołałam:
- Zuko? émergence!
 Po chwili poczułam jak basior ochlapuje mnie wodą. Cofnęłam się szybko od brzegu, połykając wodę.
- Przepraszam - usłyszałam głos Zuko.
 Zerknęłam na niego jednym okiem i wybuchnęłam śmiechem.

<Zuko?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT