-Bardzo chętnie-uśmiechnęłam się ciepło.
Ashita wyglądała na bardzo ciekawą i fajną waderę.
-To może Wodospad Mizu?-zaproponowałam.
-Oki.
I poszłyśmy. Zobaczyłam wielgaśny wodospad. Połączenie kropel wody i światła tworzyło przepiękną tęczę.
-Ale tu pięknie...-szepnęłam.
-To prawda-odparła Ashita.
-Która pierwsza do wodospadu!-krzyknęłam.
I rzuciłyśmy się naprzód.
Ashita?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz