Uśmiechnęłam się do niego i nie chcąc mu już zawracać głowy, zmieniłam
się w wilka i poszłam do mojej jaskini. Tam od razu podbiegł do mnie mój
towarzysz i Przytulił mnie. Zaśmiałam się tylko i położyłam się na moim
posłaniu.
-Powinnam iść na polowanie...-zamyśliłam się.
-Tak. -Powiedział szybko.
Wstałam więc i poszłam... Wróciłam późnym wieczorem z dwoma sarnami. Nie
za bardzo zwróciłam uwagę co dzieje się w okół mnie. Położyłam sarny w
odpowiednim miejscu i chciałam zawrócić ale ktoś przedemną stanął.
Spojrzałam na basiora i uśmiechnęłam się.
-Jak się spało?
-Źle.... -Odparł Naruto.
-Czemu? Coś się stało?
-Poszłaś sobie! -Wywalił mnie na grzbiet i spojrzał mi w oczy. Perfidnie
za blisko! Zaczerwieniłam się i skierowałam wzrok w jego słodkie oczy.
Naruto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz