Patrząc się w głąb lasu nie zważałam na wołania basiora. Stawiając
sztywne kroki powoli się oddalałam. Jednak po chwili kiedy nie czułam
już jego obecności - rozluźniłam nieco krok. Wesoło sobie truchtając
szłam dalej. Jednak nie zbyt długo, wilk dogonił mnie przy Wodospadzie
Mizu i powtórzył:
- Jest tu jakaś wataha? O piękności!
- Bez przesady. - Przewróciłam oczami.
- Jakże ja przesadzam?
- Uch... Nie ważne. - Odparłam zrezygnowana. - Muszę iść sprawdzić czy Magowie i Łowcy wykonują swoje obowiązki.
- Jakąż masz w takim razie profesję? - Odpowiedział zasłaniając mi drogę.
- Jestem zwiadowcą. - Odparłam krótko.
- Zwiadowca ma takie obowiązki? Czyli jest tu wataha?
- Tak jest tu wataha, a z resztą to zapytałeś o profesję, a nie o pozycję w Hierarchii. - Uniosłam brew.
- W takim przypadku, jakąż to zajmujesz pozycję?
- Jestem Deltą i muszę już iść! - Minęłam go i ruszyłam przed siebie
nawet się nie oglądając. Nie zbyt obchodziło mnie czy wilk za mną
pójdzie czy też zostanie. Chociaż... Odwróciłam się powiedziałam
kierując słowa do basiora:
- Chciałbyś może dołączyć?
- Oczywiście! - Na jego pyszczku zagościł uśmiech. - Prowadź do Alf piękna!
Zaraz ustał obok mnie i spoglądał na mnie. Nie mam wyboru, w takim razie
najpierw zachaczymy o Alfy, a później obowiązki. Ruszyłam przed, wilk
za mną. Droga od Wodospadu zajęła nam godzinę. Szybko minęło, ponieważ
szliśmy w ciszy. Pytania, a co gorsza komentarze Skazy byłyby
denerwujące. Jestem tego pewna. W końcu dotarliśmy na miejsce. Zawyłam
głośno. Minutkę później z jaskini wyszedł Zuko - Samiec Alfa i Ashita -
Samica Alfa. Wskazałam na Skazę i posłałąm mu spojrzenie upominajac go o
ukłon.
- Witajcie. - Zaczęłam. - To Skaza DeNoir, czy mógłby dołączyć?
- Oczywiście, jeśli tylko chce. - Odpowiedziała Ashita.
- Tyle chcieliśmy, do zobaczenia! - Pożegnałam ich i odwróciłam sie w
stronę basiora. - Teraz cię zostawię i zajmę sie obowiązkami. Później
oprowadzę cię po terenach, zgoda? - Patrzyłam na niego licząc na
odpowiedź.
<Skaza DeNoir? Co odpowiesz?>
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz