Gdy obudziłam się byłam nadal w tym samym miejscu, było totalnie ciemno, jednak ja widziałam dwa czerwone punkty.
-Dzień dobry wieczór. -Spojrzałam na chłopaka moimi czerwonymi oczami.
-Dobry? Zużyłem czakrę żeby cię ratować.
-Oj jaka ja wstrętna. -Uśmiechnęłam się do niego i wstając przytuliłam
się do niego. -Dziękuję. -Szepnełam ale zaraz odkleiłam się. -A tak po
za tym, to po jakiego grzyba mnie ratowałeś?
-Bo tak chciałem.
-Ehhhh... I tak cię kocham. -Spojrzałam na niego po czym chcąc wyjść z załumka wyminęłam go.
Naruto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz