środa, 4 listopada 2015

Od Amber Cd Riki I Amica

Kiedy sie obudziłam Ami i Riki mi wszystko wytłumaczyły. Ja od szczeniaka jestem uczona nie wierzyć ludzią i nie mam zamiaru tego zmienić. Przed dziewczynami musiałam udawać....ale w głębi duszy miałam do nich żal że mu wierzą. Musiałyśmy w końcu wyjść na świeże powietrze....jednym słowem mówiąc ucieszyłam się bo mogłyśmy uciec. Obgadałam to z dziewczynami ale one powiedziały że dobrze się tu czują. Wyszliśmy na te świeże powietrze, sama chciałam uciec. Już byłam przygotowana do skoku przez płot ale ten do mnie podszedł i chwycił mnie za kark. Warknęłam a za razem pisknęłam z bólu....jego siła wydawała się być niewyobrażalnie mocna. A dziewczyny patrzący się na to nic nie zrobiły. Weszliśmy do domu a ten mnie znów do czegoś przywiązał i nie dawał Ani jeść ani pić. Riki i Ami traktował jak nowo narodzone królewny. Nocą się wymknęłam nie obchodziło mnie to czy sama czy z Riki i Ami. Nie pomogły mi w niczym dosłownie w niczym....Przechodziłam przez puste korytarze aż dotarłam do drzwi były zakluczone ale klucz wisiał W dziurce już dawno temu mnie tego mama uczyła. Więc wykorzystałam moją wiedzę i sama je otworzyłam wyszłam byłam już prawie w lesie, kiedy poczułam bardzo mocny ból w udzie odwróciłam się a tam stał tam ten człowiek z wiatrówką strzelił mnie w udo chyba dlatego że uciekłam. Wbiegłam w Las i w głębi wdrapałam się na drzewo zamknęłam oczy u zasnęłam nie zważając na ból

>>Riki? Ami? Znajdziecie mnie czy zostaniecie w domu? <<

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT