czwartek, 30 czerwca 2016

Od Victora c.d. Dune

Spojrzałem na napotkaną waderę zastanawiając się, czy kiedykolwiek ją widziałem. Istotny szczegół, jakim był brak ogona uświadomił mi że nie. Nie znałem tej istoty. Uśmiechnąłem się ciepło w stronę nieznajomej.
-Nie jesteś stąd, prawda?-Zapytałem. W odpowiedzi wadera pokręciła przecząco głlwą, nadal jakby zaskoczona tym spotkaniem. Faktycznie, pojawiła się znikąd. Chociaż, z jej perspektywy to ja mogłem pojawić się zupełnie z powietrza. Futro wadery było mieszane, w niektórych miejscach szkarłatne w innych kremowe. Niebieskie opuszki łap lekko połyskiwały w słońcu, którego niekiczne promienie przebijały liście drzew.-Nic nie szkodzi.-Powiedziałem z uśmiechem, przyglądając się nowej osóbce.-Jestem Victor, a Ty?
-Nazywam się Dune.-Odezwała się po raz pierwszy. Jej głos był dość spokojny. Przytaknąłem, słysząc szelest liści nad moją głową. Jakaś wiewiórka skakała po drzewach, wydajàc przy tym trochę hałasu.
-Miło mi Cię poznać, Dune.-Powiedziałem, po chwili dodając.-Nigdy nie spotkałem się z takim imieniem. -Wadera delikatnie uśmiechnęła się na to stwierdzenie. Ucieszyło mnie, że przyjęła to jako komplement.-Więc, Du-zwróciłem się do niej, pozwalając sobie skrócić imię wadery-Co sprowadza Cię na tereny watahy porannej gwiazdy?-Posłałem w jej stronę pytanie.
<Dune? Witaj ^^>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT