piątek, 3 czerwca 2016

Od Lucyfera do Shiori

Ta noc była wyjątkowo piękna. Już dosyć długo nie spotykałem innych wilków od poznanej jakiś czas temu Renesmee. Postanowiłem więc pod osłoną nocy poszukać wrażeń.
Ta noc była również jedną z cieplejszych do tej pory. Od kąd zaczęło się robić cieplej, zwykle zostawałem w chłodnym schronieniu, byle uniknąć komarów i innych wnerwiających żyjątek.
Idąc tak spokojnie lasem usłyszałem przeciągły ryk. Przypominał głos niedźwiedzia, może trochę szczekanie psa.
Pobiegłem w tamtą stronę. Po chwili ujrzałem jaśniejącą na tle nocy waderę, która stała blisko dużego stworzenia.
- Hej! - nie usłyszała tego - Hej! Uważaj lepiej!
Podszedłem bliżej i zwierze zaczęło warczeć.
Wadera powiedziała, że wszystko jest ok.
Zmierzyłem stwora wzrokiem. Rzeczywiście, w tej chwili nie wydawał się być zagrożeniem dla wilczycy.
- A tak w ogóle to kim jesteś? - zapytała, odwracając się od stworzenia.
- Lucyfer - kiwnąłem głową - Nic ci nie zrobił?
- Najwyżej będę miała kilka siniaków - uśmiechnęła się - Ja jestem Shiori.
- A to... - wskazałem na górujące nad nią zwierze - kto to jest?
- Tego jeszcze nie wiem.

< Shiori? >

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT