wtorek, 14 czerwca 2016

Gazetka ''Wilcza Łapa"- wydanie V

 Serdecznie witamy wszystkie wilczki w piątym wydaniu naszej gazetki! Mniemam, że każdy jest dzisiaj zadowolony, wyspany, zdrowy i pełen weny. Bez zbędnych ceregieli, przejdźmy więc do opisywania co tam w watasze się dzieje.
Jak każdy z Was wie, powoli kończy się rok szkolny, więc taka mała wiadomość dla wszystkich: przygotujcie się, bo niedługo może wpaść jakiś mały lub większy Event, zależeć to będzie od Waszego zainteresowania. No i mam nadzieję, że wiecie z jakiej to okazji *no, wakacje też. Ale mam nadzieję, że każdy orientuję się, co nasza wataha będzie obchodzić 5 lipca?*. Dodatkowo, pragnę poinformować, iż w ostatniej edycji Koła Fortuny, jeden dowolny przedmiot powędrował do wadery imieniem Tul.
No i tak oto zaczyna się ranking naszej gazetki. Otóż autorem najciekawszego opowiadania miesiąca jest Victor! Mianowicie chodzi tu o opowiadanie „Od Victora cd Renesmee” z dnia 27.05.2016r. Tutaj macie krótki opis tego, co się tam działo:
Victor użył swojej mocy do przywrócenia na świat jego dawnej podopiecznej – Maril. Niestety jak się okazało, ratunek Maril kosztował wiele Victora, czyli stratę Renesmee. „Uratowałem Maril, fakt, ale przez to też nigdy nie poznałem Renes” jak to pozwolę sobie zacytować z jego opowiadania.
Natomiast najwięcej opowiadań napisała Renesmee, bo aż 13.

Mamy dla was znów kilka artykułów. Jeśli ktoś się nie orientuje o co chodzi z artykułami do gazetki, to odsyłamy do poprzednich wydań „Wilczej Łapy” w których jest to opisane. Co do samych tematów artykułów, to w tym razem zamieścimy dwa stare i dwa nowe tematy.
A tutaj macie ów tematy:
1. Zdaj dokładne relacje z zakresu twoich obowiązków w watasze (np. jeśli jesteś Medykiem, czym się zajmujesz itp.), minimum 10 zdań.- wykorzystane przez Victora.
2. Opisz Watahę. Nie ma być to szczegółowo wszystko napisane, ale wiadomo kilka tych szczegółów może być. Sami raczej będziecie wiedzieli gdzie jest umiar tych szczegółów na dany temat o watasze. Możecie napisać np. o hierarchii, naszej historii, opisać kilku członków, nasze tereny itp. Ogranicza was tylko wyobraźnia! Minimum 25 linijek.
3. Napisz co dla ciebie jest największym źródłem weny do opowiadania. Co najczęściej daje ci pomysł. Jeśli chcesz, możesz zawrzeć kilka swoich pomysłów z opowiadań, które wpadły ci do głowy dzięki twojemu sposobowi na zdobywanie weny. Minimum 7 zdań.
4. Co jest dla ciebie najważniejsze w pisaniu opowiadań? Przekazanie emocji? Opisy sytuacji, krajobrazów? Umiejętne i żywe pokazanie akcji? Wiarygodne dialogi? Masz jakieś swoje charakterystyczne elementy, które zawierasz w większości tworów? W tym artykule możesz dokładnie opisać twój sposób na pisanie! (minimum 7 zdań)

Dostaliśmy również kolejny felieton od Renesmee. Tutaj macie jego zawartość:
No to już drugi felieton. Cieszmy się. W tym opowiem o zawodach. Są supeer! Polecam. W ogóle jazda konna jest wspaniała. Galop po łące, wiatr we włosach ... Ale do rzeczy.
#05.06 Zawody
Godz. 8.00 Ubieram ukochaną klacz, Afrykę z 4 innymi dziewczynami. Ten koń jest wyjątkowy. Nikt dokładnie nie zna jej rasy. Mówią, że to Ślązak. Jest brązowo-biała, a grzywę ma śnieżno-czarną. Ogon długi, koloru węgla. Jest bardzo wrażliwa na brzuch, więc przy dopinaniu popręgu nerwowo kręci głową. Jeśli wbije się jej pięty lub popuści wodze przy galopie, robi tak zwane "rodeo". Skacze, bryka, parska jak oszalała. Ciężko się utrzymać. Było ryzyko, że tak zrobi na zawodach, ale... 9.00 Poziom 2 startuje
10.30 Poziom 1 zaczyna. Byłam czwarta.
12.40 Koniec zawodów. Wyniki. Mam miejsce...1!!! Potem przedstawienie. 8 osób zatańczyło polonez konno.
13.00 Zawody dodatkowe "Potęga Skoku". Taki kuc, Atłas, skoczył na metr! Nie brałam udziału.
13.20 Wyścig kłusem. Tu nic nie wygrałam.
13.30 Grill!
18.00 Do domciu. Jakie nagrody? 100zł do sklepu konnego, podusia, dyplom i taka fajna torba.
Renesmee

Tak, tak, jak pewnie się domyślacie – bądź nie – to znów akapit o sytuacjach, które pojawiły się w opowiadaniach naszych kochanych wilczków! Może nie będę przedłużać, jak to mam w zwyczaju i od razu przejdziemy do sedna.
Shiori i Lucyfer spotkali niedawno ciekawego dość osobnika. Chodzi tu o hybrydę imieniem Lilian, który jest pół wilkołakiem, pół niedźwiedziem. Okazało się, że było wraz z nim trójka jego pobratymców, lecz najprawdopodobniej dwójkę zabili ludzie, a trzeci uciekł. Trzecim okazała się towarzyszka ów hybrydy. Później towarzyszka została odnaleziona przez nich, ale była ranna.
Niedawno Ashita była zmuszona do kolejnej walki z robo- wilkami. Towarzyszyła jej mała Tamara. Wiadomo mała waderka nie była w stanie walczyć, więc alfa nakazała jej ukrycie się. Na szczęście obie wyszły całe z tej akcji. Pomimo to, Tamara nie straciła energii. Chce iść gdzieś z Ashi, a jakie miejsce wybiorą to się jeszcze dowiemy.
Ostatnimi czasy dużo wilków zaczyna dopiero swoje znajomości, więc jest trochę mniej takich historii do opisania tutaj. Ale prawdę mówiąc jest to dobra wiadomość. Po pierwsze, zawsze miło popisać z kimś nowym opowiadania. Po drugie, niedługo z tych nowych przyjaźni urodzą się interesujące historie. Czyż nie?
Teraz już niestety żegnamy was w tym wydaniu „Wilczej Łapy”. Życzymy wam mnóstwa weny jak zawsze, której przypływ będzie pewnie niedługo. Wakacje przecież wkrótce!
Redaktorki „Wilczej Łapy”

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT