Słuchając ja przypominała mi się przeszłość.
"Jesteś moja maszyna, żyjesz po to by zabijac" te słowa krążyły po koleje głowie.
W takim momencie zawsze brakowało mi mojej ludzkiej części która została
mi odebrana, za zło które uczyniłem, nie obchodziło go że zmuszani
mnie do tego nikogo nie obchodziło co powiem; zostałem ukarany za cudze
winy.
Zacisnelem zęby patezac na nią.
-Ludzie bo gdy nas nie zrozumieją dla nich zawsze mamy powód by zabijac
nikt nie pyta nas czy na prawdę tego chcemy ..... wysyczalem przez
zaciśnięte zeby.
Kichi ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz