Zastanowilem się chwilę nad paktem;dopiero w tedy przypominamy mi się te słowa.
~Pakt zostanie unieważniony gdy osoba którą kochasz zginie z cudzej ręki, w ten pakt zostaje zdjęty z Ciebie.
-O nie nie nie, on ja dopadł.
-Kogo.
-No ja ta dla której podpisalem pakt,albo w tym momencie bawi się mną
jak zabawka by pokierować gdzieś moje ciało, albo właśnie odbiera jej
duszę i znów prztkfzud do mnie odnowić pakt .... odpowiedziałem patrząc
na nią.
-Czemu odnowic ? .... zaputala.
-Ym nie istotne nie chce o tym gadać .... odpowiedziałem patrząc na nią.
Kichi ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz