-Nie przesadzaj... -Zaśmiałam się i pociągnełam go za rękę do
restauracji. Zamówiliśmy dwa rameny z niespodzianką. Gdy je nam podano
prawie pisnęłam ze szczęścia. W moim ramenie pływało żelowe oko i flaki!
Wyjełam pałeczkami oko i bez wahania zjadłam je no i było pyszne!
-Kicia, nie jedz oczu... -Zaśmiał się Naruto.
-Nie mów do mnie Kicia... Tak mogą mówić tylko osoby mi bliskie...
-Spojrzałam na niego, jednak uśmiechnęłam się i spowrotem zabrałam się
za ramen...
Naruto?'
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz