Spojrzałam na niego zaskoczona. Jakoś nie wieżyłam mu.
-Chcesz mi wmówić że nie będziesz mnie dzisiaj obrażał, denerwował i straszył?
-Tak. -Uśmiechnoł się.
-Emmmmmmmm okejjjjjj........ -Powiedziałam mocno mocno zaskoczona z nutą niedowierzania. -Ale ty tak na serio?
-Wiesz bo zaraz się rozmyślę...
-Nie! Nie! Ok wierzę... Ale zaskakuje mnie to, no bo za zwyczaj jesteś miły na odwrót..
Naruto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz