"Czy to nie za szybko?" - pomyślałem.
White patrzyła na mnie maślanymi oczami. Zastanawiałem się co
powiedzieć. Jeszcze raz popatrzyłem na nią. Z wyglądu - ładna. Z
charakteru - twarda, ale i miła. Żywioł - może być. W sumie to same
plusy, tylko dlaczego tak s z y b k o?
-No cóż, też mi się podobasz - odpowiedziałem szczerze. - Tylko... czy
to nie za szybko? Podobno jesteś tajemniczą waderą, która musi poznać
kogoś, aby mu się zwierzyć.
-Tak. Taką jestem. Ale miłość nie jest zła, prawda?
-Jesteś odważna, że umiesz wyznać zauroczenie. I to w tobie cenię.
Usiedliśmy. Rozmowa zaczęła nabierać kształtu.
-A co jeszcze we mnie lubisz? - zapytała wadera.
-Hm... jesteś bardzo ładna. Podobają mi się twoje włosy. Ale wygląd to mały plus, bo liczy się charakter, prawda?
-Prawda.
-A więc jesteś podobna do mnie. Tajemnicza, twarda, a zarazem miła. Po prostu wyjątkowa.
-Miło mi.
-Masz również ciekawy żywioł. Natura. Może mi coś o nim opowiesz?
<White? Trochę wolniej xd >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz