niedziela, 20 grudnia 2015

Od Rivaille do Riki

Trąciłem waderę nosem i razem poszliśmy na polowanie. Wytropiliśmy sarnę pasącą się między drzewami. Spełniłem swoją rolę zaganiacza, Riki sprawnie rzuciła się na biegnącą w jej stronę sarnę i przegryzła jej tętnicę.
-Nie boli cię ?
Spytała patrząc na moją zabandażowaną łapę.
-Jak coś się będzie działo to pójdę do medyczki.
Usiedliśmy razem przy posiłku i w ciszy zaczęliśmy jeść.
-Jutro rano pójdziemy do Mei.
-Ale..
-Masz się wysypiać.
Przytuliłem ją i dalej jej buziaka w policzek. Wadera westchnęła po czym skinęła głową. Siedzieliśmy tam trochę zanim wróciliśmy do jaskini. Znów położyliśmy się pod ścianą groty, wtuliłem się w futro wadery i zamknąłem oczy.
-Śpij dobrze.
Wymruczałem wzdychając.

(Riki ? Trochę słabo ale to minie)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT