niedziela, 25 października 2015

Od Yuko C.D Amira

Wadera zaczęła powoli odchodzić w stronę lasu. Hehe, nie ma tak łatwo! Ruszyłam za nią wolnym krokiem. Po chwili przyśpieszyła, no to ja też przyśpieszyłam, i tak dalej i tak dalej...
Zatrzymała się na końcu lasu, dopiero teraz dostrzegłam niebieski wisiorek na jej szyi. Wytnę jej numer i go jej zabiorę.
Szybko się zamachnęłam i wróciłam na miejsce. No pewnie że tego nie zauważyła, działam za szybko.
- Hej, rozwścieczony kojocie!
Odwróciła się w moja stronę z już mi znaną złością w oczach.
- Nie złość się już bo ci żyłka pęknie i wylewu dostaniesz - uśmiechnęłam się do wadery.
Ta prychnęła i poszła przed siebie.
- Czekaj! Nie myślisz jednak, że czegoś zapomniałaś? - Pomachałam jej tym błękitnym wisiorkiem przed pyskiem.
- Skąd to masz?! - Warknęła i zamachnęła się łapą, jednak ja wcześniej już zdążyłam odskoczyć do tyłu.
- Chcesz to odzyskać? - wskazałam na wisiorek - Najpierw musisz mnie złapać!
Zerwałam się do biegu, już słyszałam jak coś za mną szura łapami po ziemi. Obejrzałam się do tyłu, szykuję się do skoku, hmm?
Zbiegłam na poboczną ścieżkę, i pobiegłam dalej. HA! Jaka mi to radochę przynosi, lubię to uczucie, jak ktoś mnie goni, bo zabrałam mu coś cennego. Stara, złośliwa i zimna Yuko powraca!
Po chwili poczułam jak ktoś się rzuca na moje plecy, po czym upadam.
Z pyska wypadł mi jej medalion i poleciał na drzewo, akurat na samą górę.
Wadera znowu poderwała się do biegu, tym razem na to drzewo.
Wstałam i pociągnęłam ją za ogon. Myśl Yuko, myśl, za tobą jest głaz.. MAM!
Obróciłam ją łbem w moją stronę. Skoczyłam na nią, przednimi łapami odepchnęłam się od jej łba, za który złapałam, i odepchnęłam tylnymi łapami na głaz. Jak walnęła! Strzał w dziesiątkę!
Wdrapałam się szybko na drzewo po medalion i rzuciłam jej pod łapy, uśmiechnęłam się i powiedziałam przyjaźnie.
- To chyba twoje

<Amira?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT