-Martw się o siebie...-Syknęłam ruszając w stronę lodowej krainy.
-A ty gdzie?-Spytał.
-Odprowadzić ja.....-Syknęłam, po czym zmieniając się w smoka wzięłam ją
za ogon i wzbiłam się w powietrze. Odstawiłam małą do gniazda i
wyjaśniłam jej matce co się stało, po czym wróciłam do jaskini. Na
wejściu i w ogóle nie wiem jakim prawem w mojej jaskini siedział sobie
Shadow... -A ty tu co?-odmieniłam się.
-Zwiedzam....-Uśmiechnął się chamsko.
-Uważaj bo zabłądzisz....-Ostrzegłam znudzona i położyłam sie na swoim
posłaniu....
Naruto?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz