wtorek, 27 października 2015

Od Ashity ,,Niezwykła Nowina"

Obudziłam się dzisiaj z takim wrażeniem, jakbym tej nocy nawet nie zmrużyła oka- co w sumie nie było fałszem. Przez kilka godzin przewracałam się z boku na bok, czując, jakby jakiś młot walił mnie w wewnętrzną stronę brzucha. Zasnęłam dopiero o brzasku, jednak niedługo później ciepłe promienie słońca zaczęły drażnić moje powieki. Brakowało mi Zuko i Lulu- basior i stworek udali się na- jak to określił wilk- ,,męskie polowanie".
Postanowiłam udać się do Mei. Może ona będzie miała na takie coś jakieś zioła. Z tą myślą wyszłam z jaskini i skierowałam się w kierunku mieszkania przyjaciółki, co chwilę zatrzymując się, by złapać oddech. Po kilku minutach dotarłam na miejsce, a następnie rozejrzałam się, szukając wzrokiem wadery. Ta, kiedy tylko mnie zobaczyła, podbiegła w moją stronę. Przez dłuższą chwilę krzątała się dookoła, a to ostukując delikatnie mój brzuch, czy myszkując wśród swoich licznych ziół. Zadawała mi też wiele pytań- niektóre naprawdę wprawiały mnie w zakłopotanie, jednak na każde odpowiadałam szczerze i wyczerpująco.
- Nie ma wątpliwości, Ashi- zaczęła z szerokim uśmiechem.- Będziesz mamą, gratulacje! Według mnie, poród będzie za jakiś tydzień, dziw, żeś się wcześniej nie zorientowała. Zuko na pewno się ucieszy.
Spojrzałam na nią z niedowierzaniem. Jakaś cząstka mnie bardzo się z tego cieszyła, a druga nie mogła tego pojąć.
- T...tak. Masz rację- wyjąkałam po minucie, idąc w kierunku wyjścia.- Dzięki i... do zobaczenia.
Przez całą drogę starałam się ochłonąć i przyswoić do siebie tą informację. Nawet gdy leżałam już u siebie w jaskini, ledwo co mogłam w to wszystko uwierzyć. Lekko dotknęłam łapą brzuch, wyczuwając kopnięcie. Na moim pyszczku zagościł lekki uśmiech. Po dwóch godzinach Lulu oraz Zuko wróili. Bez słowa ruszyłam w kierunku basiora, po czym schowałam łeb w jego sierści.
- Hej!- powiedział.- Jakoś niewyraźnie wyglądasz, dobrze spałaś?
Wzięłam głęboki oddech, cofnęłam się o krok i spojrzałam w oczy wilka.
- Zuko- szepnęłam.- Będziesz ojcem.
< Zuko? Co powiesz?>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT