środa, 14 października 2015

Od Rin c.d. Errora

Uśmiechnęłam się nie pewnie, a na moich policzkach pojawił się rumieniec. Był bardzo miły zastanawiało mnie, dlaczego Ann traktuje go tak obojętnie. Instynktownie dotknęłam ran Errora, na co ten lekko się skrzywił, jednak na jego tworzy pozostał uśmiech. Spojrzałam mu w oczy by zyskać pewność siebie, po czym zamknęłam powieki i wyobraziłam sobie, że moc z cienia wędruje do Errora, widziałam jak Annie już raz takie coś zrobiła. Poczułam jak energia z mojej lewej ręki wędruje do prawej, a z niej do piersi chłopaka. Gdy energia przestała płynąć otworzyłam nie pewnie oczy i cofnęłam rękę. Rany nie były całkowicie wyleczone, jednak przestała z nich cieknąć taka duża ilość krwi. Chłopak spojrzał na mnie i z uśmiechem na ustach powiedział:
-Dziękuje tobie-Uśmiechnęłam się szeroko i nałożyłam mu wianek na głowę. Koło nas pojawiła się fioletowa wiewiórka, zwierzątko spojrzało na nas gniewnie i oznajmiło:
-Jesli jeszcze któreś z was użyje mocy, pożałujecie tego. Nie chcemy wam zrobić krzywdy jednak nie możecie używać swoich mocy. Ponieważ wszystko umiera-Gryzoń pokazał nam uschnięta wokół nas trawę. Gdy wiewiórka upewniła się że zrozumieliśmy zniknęła wśród drzew. Uśmiechnęłam się do Errora, by ułatwić Ann kontakty z nim postanowiłam odpowiedzieć na każdego jego pytanie. Annie była tak zamknięta w sobie że prędzej by umarła niż coś o sobie opowiedziała. Włożyłam nogi do wody i zaczęłam nimi robić fale, po dłuższej chwili nie znośnej ciszy oznajmiłam:
-Jesli chcesz mogę odpowiedzieć na każde twoje pytanie dotyczące mnie i Annie. Wiem że jest zamknięta w sobie, oschła i wredna jednak wiem dobrze ,że cię lubi.-Chłopak spojrzał na mnie zdziwiony swoimi bursztynowymi oczyma, po chwili zapytał:
-Wszystko?
-Wszystko, wszytko- Zaśmiałam się. Chłopak dłuższą chwilę zastanawiał, jakie pytanie ma zadać pierwsze. a ja zaczęłam zaplatać kolejny wianek. Słyszałam w głowie krzyki Annie, która groziła mi że jeśli coś mu powiem to tego gorzko pożałuje, ale zignorowałam ją. Musiałam coś dla niej zrobić by miała w końcu jakiś przyjaciół. Po chwili odpowiedziałam jej:
-Jeśli chcesz się wydostać musisz stać się choć odrobinie miła, ponieważ to przez tą krainę straciłaś kontrolę. Więc jeśli nie chcesz bym wszystko o tobie wygadała lepiej się pośpiesz i zmień swoje podejście do innych-Urwałam rozmowę i spojrzawszy na Errora zapytałam:
-Mówiłeś coś? Zamyśliłam się

(Erruś ^^ )

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT