sobota, 24 października 2015

Od Riki do Rasuto

Byłam okrążona przez Warów. Były przerażające. Machały tym swoim jęzorem przede mną i tak jakby się śmiały. Nie wiedziałam co robić. Była okrążona przez nich z każdej strony więc ucieczka odpadała. Jęknęłam cicho. W tedy poczułam jak coś ciężkiego idzie w moją stronę. Warowie się odsunęli i zrobili przejście. Przechodził przez nie największy Waru jaki tam był. Wyglądał na przywódcę. Zwinęłam się w kłębek i patrzyłam na niego z przerażeniem.
- To jest ten jeden z wilków?- zapytał. Miał ciężki i donośny głos.
- Tak panie. To parszywe stworzenie- rzekł jeden z nich. ,,Parszywe stworzenie”, jestem ciekawa o kim mówił. Wielki Waru zaczął mi się przyglądać. Nagle staną jak wryty w ziemię.
- Smok. Znak smoka!- wykrzykną i wskazał łapą na mój wzór na plecach. Chyba nie przepadali za smokami. Spojrzałam za siebie. Nagle jedna z tych poczwar popatrzył się na mnie po czym zamachnęła się jedną z kończyn i zranił mnie w miejscy gdzie miałam wzór smoka. Zapiszczałam. Po moim grzbiecie spłynęło trochę krwi. Wszystkie bestie wydały z siebie dźwięk.
- Nic mi po tej marnej istocie. Mieliście mi znaleźć zwierze które będzie moim pupilem, dodatkowo miało jakoś wyglądać, a nie jak to coś! Róbcie co chcecie z tym stworzeniem ale mi nie pokazujecie jej- wykrzykną i sykną. Popatrzył się jeszcze na swoich poddanych z pogardą i się zawrócił. Bestie opuściły głowy, lecz kiedy Wielki Waru odszedł, pewna garstka potworów rzuciła się na mnie, Zaczęły wymachiwać na mnie swoimi szponami raniąc mnie. Większość mojego ciała byął poraniona w końcu nie wytrzymałam. Użyłam ogłuszającego śpiewy, jednak trochę mnie poniosło. Chciałam, żeby przynajmniej te które mnie atakują, odeszły jednak sprawiłam, że każdy mnie dokładnie usłyszał. Zaczęły uciekać. Kiedy nie było już żadnego waru w pobliżu, zaprzestałam. Zamknęłam pyszczek i upadłam na ziemie. Na ciele miałam liczne rany spowodowane przez te zmory. Dodatkowo osłabił mnie czar ogłuszającego śpiewu, który użyłam. Byłam zmęczona i wyczerpania. W końcu zaczęłam zamykać oczy. Jednak zobaczyłam jeszcze Rasuto biegnącego w moja stronę.
- Riki!- krzykną. Ja jednak zamknęłam oczy i straciłam przytomność.


<Rasuto? Przepraszam, że takie krótkie…>

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT