wtorek, 20 października 2015

Od Shiori do Liam'a

Wyszłam z jaskini na nocne zbieranie ziół o które poprosiła mnie Meredith. Byłam zaspana jednak właśnie to sobie przypomniałam. Wlokłam się między odstającymi korzeniami i wysokimi trawami. Węszyłam z nosem w powietrzu starając się wyczuć owe rośliny. Przeszłam przez kilka zarośli i stanęłam jak wryta. Duży basior stał przede mną i mierzył mnie wzrokiem. Skoczyłam w lewo, jednak on zrobił to samo. Wykonałam ten sam ruch w prawo, sytuacja się powtórzyła. Spojrzałam się na niego kiedy jego głos przeszył mnie na wylot.
-Co najwyżej przejść.
Posłałam mu ciepły uśmiech i powoli przeszłam obok basiora.
-Co tutaj robisz o tej porze ?
-Szukam ziół.
Kącik pyska basiora uniósł się lekko, zdziwiona zmierzyłam go badawczym spojrzeniem.
-Masz coś ważnego do zrobienia ?
-Nie.
-Mógłbyś mi pomóc ?
Spytałam siadając na zimnej ziemi, przyglądałam się jemu czekając na odpowiedź.
-Proszę.
Przysunęłam się o drobinkę i spojrzałam mu się w oczy.

(Liam ?)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT