sobota, 10 października 2015

Od Reiko do Nauka'miego

Słońce chybiło się już powoli ku zachodowi, ustępując miejsca złowieszczej nocy, która jakby czując panujący nerwowy nastrój, postanowiła obdarować nasz świat nieprzyjemnym chłodem i zimnym deszczem, którego nie zdołałam uniknąć. Osłonięta tylko resztkami zżółkniałych liści i dużymi koronami drzew, obserwowałam smutny krajobraz, gdzie zarówno maleńkie, jak i duże krople wody spadały z ciemnych chmur niczym harem rozwścieczonych szerszeni i atakowały wszystko, co napotkały na swojej drodze. Pozostawiając po sobie tylko chaos... Miliony myśli... Takich właśnie jakie w tej chwili przelatywały mi przed oczami, których nie sposób było zatrzymać i które kłuły jak maleńkie szpilki wbijane w równie niewielkie ciałko... Nie potrafiłam ich uporządkować. Przeszłość, teraźniejszość i przyszłość mieszały się ze sobą rozsiewając istny zamęt... Nie chciałam tak zareagować, nie chciałam znowu kogoś odtrącać. Nie chciałam widzieć strachu i niepewności w oczach tych, którzy choć odrobinę darzyli mnie uczuciem. Takich osób, jakim właśnie był Naukami... "Pomimo, że go nie znam..." - potrząsnęłam gwałtownie głową a przez moje ciało przeszły nieprzyjemne ciarki. "To przez te oczy, które co noc nawiedzają mnie w koszmarach" - pomyślałam ze o ciążeniem wstając na równe łapy. "To moja wina, że tak zareagował. Ja pierwsza zaczęłam i teraz ja skończę." - uśmiechnęłam się do swoich myśli i pędem ruszyłam przed siebie. Kłopot w tym, iż nie wiedziałam gdzie ma jaskinie, a zapach, który do tej pory rozchodził się po całym terenie, rozmył się w deszczu. Nie tracąc czasu na zbędne myśli biegłam na chybił trafił, czując jak z mojego futerka spływa woda. Zimno przenikało przeze mnie, lecz nie zatrzymałam się. Pędziłam przez las, sprawdzając najpierw miejsca, które mu pokazałam. "Ani śladu" - zrezygnowana westchnęłam i odwróciłam się, by iść dalej... Pożałowałam swojej decyzji czując narastający ból i mroczki przed oczami. Ostatnie co widziałam to sylwetkę Tego, który wybił moją rodzinę. Zapadłam w sen...

BŁAGAM RATUJ KTOŚ! Naukami? Co na to powiesz?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT