wtorek, 6 października 2015

Od Milo

Pewnego dnia, gdy był przepiękny poranek, pobiegłem się napić. Gdy dotarłem na miejsce zauważyłem wiewiórkę, która się ze mnie śmiała. Po pewnym czasie zrozumiałem dlaczego. Okazało się, że na mojej głowie siedziała inna i robiła głupie minki. Wtedy zwaliłem ją z głowy i powiedziałem im:
- Takie robienie psot szczeniakowi jest nie do zniesienia.- one wybuchły śmiechem
Więc ja pogoniłem je. Uciekły na drzewo z którego zaczęły się znowu śmiać. Ja nie mogłem znieść tego i odbiegłem od nich.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT