niedziela, 5 lipca 2015

Profil wilka - Ashita

Imię: Ashita
Ksywka: Przez szęść lat życia, przylgnęło do niej całe mnóstwo ksywek - przyjaciółka ze szczenięcych zwała ją często Śmieszką lub Noską, teraz jednak zazwyczaj spotyka się ze skracaniem jej imienia do formy "Ashi" lub "Ash".Przyszywana siostra Zuko często mówi także do niej "Szwagierko".
Motto: ,,Idź i uśmiechaj się. Na przekór. Na co dzień. Na zdrowie."
"Mówią, że śmiech to zdrowie - przede mną wieczność~!"
"Życie nie polega tylko na tym, by cały czas biec przed siebie i dla siebie. Można też żyć w taki psosób, by czyjeś szczęście uważać za własne."
Wiek: Waderze dane było przeżyć już sześć wiosen, z czego około trzy i pół roku spędziła w swojej watasze.
Aj, starość nie radość, młodość nie wieczność, jak zapewne niedługo zacznie mówić...
Płeć: wadera
Charakter: Drodzy Państwo, pragnę Wam oto dziś przedstawić Ashitę - szalo... wróć, bardzo optymistyczną i żywiołową waderę, którą to z powodzeniem można przyrównać do wulkanu pozytywnej energii i mnóstwa zwariowanych pomysłów, który swoimi erupcjami wciąż i wciąż każdego dnia zalewa wszystko w zasięgu wzroku. Strzeżcie się, albowiem nie ma od niej ucieczki!
Cóż, jak zatem można wywnioskować - Ashita jest duszyczką wyjątkowo wesołą, która kocha zarażać wszystkich swoim śmiechem, który to, nawiasem mówiąc, uważa za najlepszą rzecz pod słońcem, zaraz po rodzinie. Ma nieskończenie dużo pokładów energii i szczęścia, dlatego też nie przepada za traceniem czasu na smutki czy zamartwianie się. Jak to kiedyś zgrabnie ujął Vincent:    "Ashita, jak to Ashita: póki nie grozi nam zagłada nie ma powodu do strachu i powagi.". Cóż, ciężko zaprzeczyć - mało co jest w stanie zmazać uśmiech z pyszczka wilczycy i zmusić ją do przyjęcia postawy poważnej i odpowiedzialnej Alfy, która skupia się na racjonalnym myśleniu. Nie wyklucza to jednak, że bywają sytuacje, kiedy Ashi traci na dłuższą chwilę szczenięce podejście do świata - dzieje się to w chwilach, kiedy jej bliscy są zagrożeni. Jest wtedy wyjątkowo spokojna i opanowana, nie traci czasu na żarty i docinki, które tak bardzo kocha - zamiast tego, podejmuje wszelkie niezbędne kroki, by zwinnie przeprowadzić ewakuację, jeśli jest niezbędna, a także przygotować wszystkich zdolnych do walki do obrony watahy.
Wyjątkowo radosna, kochana istotka - wszędzie jej pełno, kocha nawiązywać znajomości i poznawać nowe rzeczy, ma tysiące pomysłów na sekundę, które najchętniej od razu wcieliłaby w życie. Nie potrafi wysiedzieć ani chwili w jednym miejscu, prawie zawsze jest w biegu, ma nieskończenie wiele energii. Zauważyć to można wielokrotnie - rzadko kiedy przestaje mówić, szczególnie kiedy się zagalopuje, uczestniczy we wszystkim, co się tylko da i ciągle znajduje coś do zrobienia. Wbrew swojej delikatnej aparycji, nie da sobie w kaszę dmuchać - doskonale wie, co chce osiągnąć i w jaki sposób. Z cała pewnością jest uosobieniem słowa "spontaniczność", jednak kiedy w grę wchodzi sprawa honoru, planuje i przewiduje możliwe rozwiązania z zatrważającą wprost precyzją. Inteligentna z niej wadera, chociaż zwykle można dostrzec to dopiero po dłuższym czasie - z jej rozmaitych, głupiutkich akcji, wyłoni się raczej obraz wesołej panny, której do mędrca raczej daleko. Warto też wspomnieć o jej bezpośredniości. Nie bawią jej subtelne gierki czy długie, długie podchody - być może czasem się do nich zastosuje, ale przeważnie zapyta wprost, bez zbędnych ceregieli, jest zwolenniczką teorii, że jeśli coś trzeba załatwić, trzeba to zrobić natychmiast. Z tego poglądu wynikła jedna z niezaprzeczalnych zalet Ashi - nigdy nie zniża się do plotkowania czy rzucania kłód pod nogi, czy też odgrywania roli serdecznej przyjaciółki. Z drugiej strony, jeśli kogoś nie polubi, da to mocno do zrozumienia, czasem nawet o tym powiadomi otwarcie. Zwykła jednak pałać szczerą sympatią do większości, jeśli już za kimś nie przepada, stara się takowego wilka unikać. Równocześnie, jeżeli ktoś porządnie zalezie jej za skórę, mała szansa, że podaruje. Serduszko równie ma zapamiętałe w miłości i nienawiści. Tutaj pojawia się doskonała okazja do zdradzenia kolejnej cechy wadery - lojalności. W tym momencie ktoś może przypomnieć, że łatwo nawiązuje przyjaźnie - aby jednak zyskać jej zaufanie, potrzeba sporo czasu. Kiedy już komuś zawierzy całkowicie, nie odstępuje danej osoby ani na krok, będzie ją próbowała angażować do wszystkich swoich pomysłów.
Właśnie, szalone pomysły! Shirley jest zdecydowanie specjalistką w tej kwestii. Ma od groma dziwacznych nawyków, a jeśli chodzi o planowanie kolejnych głupot, zdobyła w tym mistrzostwo. Wszędzie chce znaleźć okazję do śmiechu, lubi przebieranki i wygłupy maści wszelakiej. Ma swój własny świat, co mocno oddziałało na jej pasję do tworzenia - uwielbia czasem usiąść i w ciszy oddać się kreowaniu wyobrażeń.
Uśmiecha się cały czas. Rzadko kiedy można ją zastać z innym grymasem. Nawet podczas kłótni często się śmieje, próbując jakoś rozładować napięcie. Nie lubi tego rodzaju potyczek, zawsze próbuje znaleźć jakieś polubowne rozwiązanie sporu, by każdy wyszedł z niego cało. Ciężko przychodzi jej zwierzanie się, okazywanie swojej słabości przy innych - zwłaszcza przyjaciołach - uważa za swego rodzaju ujmę na honorze. Nie jest w stanie poprosić o pomoc, woli być samodzielna i samowystarczalna. Nieraz uprzejma aż do przesady, byleby tylko nikogo nie urazić. Złośliwościami obdarza raczej zaufane osoby, z którymi zdążyła już nawiązać dobry kontakt. Nie przepada (można też uznać wersję, że nie umie) rzucać sarkazmem czy ciętą ripostą na zawołanie. Ale umie całkiem nieźle przywalić.
Ma wyjątkowy talent do wpadania w kłopoty. Często nie umie powstrzymać ciekawości, przez co wpakowuje się (i nieraz wilki w pobliżu) w różne dziwne przygody, które można zapamiętać naprawdę na długo.
Nie cierpi samotności. Szuka towarzystwa innych wilków, zawsze chętna do poznania kogoś nowego i przeżycia kolejnej przygody. Złe wspomnienia i zwady prędko puszcza w niepamięć, woli czerpać z życia pełnymi garściami, zachowując w sercu tylko te najlepsze chwile.
Żywe srebro. Bardzo gadatliwe i ruchliwe srebro. Jak już było wspomniane, wszędzie jej pełno, ciągle wymyśla sobie nowe aktywności. Ucieka przed nudą gdzie popadnie, często określana jest jako dziecinna persona - a i owszem. Nie czuje potrzeby stania się dorosłą we wszystkich tego słowa znaczeniach. Co prawda, z biegiem lat stała się bardziej dojrzała - jeśli jest taka potrzeba, staje się opanowaną, poważną Alfą, jak było wspomniane wcześniej. Kiedy jednak nie ma takiej potrzeby, nawet sama sobie lubi przyczepiać etykietkę dzieciaka.
Nie umie kłamać. Kiedy chce coś ukryć, zdradzają ją rumieńce bądź śmiech - ktoś kiedyś zażartował, że można z niej czytać jak z otwartej księgi - i jest to w sporej części prawdą. Impulsywna z niej wilczyca, która często podejmuje działanie pod wpływem chwili, nie myśląc o konsekwencjach.
Pocieszy. Pomoże. A przynajmniej spróbuje. Ashita została obdarzona znakomitą intuicją i umiejętnością dostrzegania tego, czego nie widać nie pierwszy rzut oka. Zawsze próbuje dojść do źródła problemu, zanim weźmie się za jego rozwiązanie, chociaż zwykła zapominać o poznaniu opinii obu stron. Gdy w grę wchodzą jej uczucia i przyjaciele, bywa bardzo subiektywna. I agresywna, co współgra z jej dość gwałtowną naturą. Na co dzień stara się tego nie pokazywać, kiedy jednak coś nie idzie po jej myśli, szybko się zraża i irytuje.
Jedną z wad Ashi jest także jest niecierpliwość i indywidualizm aż do przesady. Z trudem przychodzi jej czekanie na coś dłużej niż przez trzy minuty, po tym czasie szuka ujścia dla kotłującej się w niej energii. Między innymi z tego powodu, rzadko kiedy przebywa w małych, zamkniętych pomieszczeniach. Jej środowiskiem naturalnym jest otwarta przestrzeń - łąki, jeziora, kocha też lasy. Gdzie tylko można biegać. Nie czuje potrzeby przystosowania się do norm społecznych - nie jest na bakier z ogładą, ale równocześnie nie wpasowuje się na siłę w przeciętność. To zbyt nudne!
W kilku słowach podsumowania - Ash to żywa, otwarta na świat optymistka, która zawsze stara się szukać jasnych stron we wszystkim. Miewa szalone pomysły, ale potrzebuje kogoś, kto by ją czasem przystopował - ale i rozkręcił, jeśli tego potrzeba.
Lubi: Cóż, przede wszystkim - śmiech! Jak już było wielokrotnie podkreślane, Ashi kocha dowcipy i zabawy wszelkiej maści, zawsze jest tam, gdzie coś się dzieje. Przepada również wprost za bieganiem, często można dostrzec, jak pędzi na spotkanie kolejnej przygody.
Nie lubi: Cóż, na pierwszym miejscu należy wymienić kłamstwo i poddawanie się - Ashi żywi szczerą awersję do tych słów i zapewne zachwycona nie będzie, gdy spotka się z nimi w swoim otoczeniu. Dodatkowo, nie pała też szczególną sympatią do płazów...
Boi się: Na pierwszym miejscu należy wymienić lęk przed utratą bliskich czy też mocy, na których to dość mocno polega - życie Ash zbudowane jest na byciu przy bliskich, których może chronić dzięki swoim umiejętnościom, boi się wizji pozbawienia jej któregoś z nich. Dodatkowo, źle czuje się w małych, zamkniętych pomieszczeniach, a także ludzkich laboratoriach, z którymi to ma bardzo mało przyjemne wspomnienia.
Aparycja: Ashita to wadera raczej dość drobna, nie grzeszy zatem zbyt potężnie zbudowaną sylwetką, polega raczej na szybkości i zwinności, które to zawdzięcza długim, gibkim łapom. Jej sierść jest w większości czarna, co dość dobrze mogłoby pomóc jej we wtapianiu się w tło - gdyby tylko nie intensywnie niebieskie futro, którego to pas ciągnie się od "grzywki" na czole wadery, przez grzbiet, aż po cały, puchaty dość ogon. Charakterystycznym elementem wyglądu Ashi jest również nos - jakżeby inaczej, w niebieskim kolorze, który to można również zastać na spodzie jej łap. Dla lekkiej odmiany, oczy wadery mają już dużo łagodniejszy, błękitny odcień, a słusznej wielkości uszy przybrały białą barwę. Wilczyca ma zadziwiającą zdolność poruszania nimi na wiele, wiele sposobów, czym często rozśmieszała swoje szczenięta. Na jej prawej przedniej łapie można też zauważyć niewielką, swego rodzaju opaskę we wzorze szachownicy o wdzięcznym imieniu Lotis.
Hierarchia: Samica Alfa [α]
Profesja: Wojownik
Żywioł: wiatr, kryształ, cień
Moce:
  • Wietrzne Ostrza- Ashita tworzy ostrza z wiatru, którymi rzuca w przeciwnika. Są one bardzo szybkie i ostre, a także niewidzialne, nie da się ich zniszczyć, jednak działają jedynie w promieniu 20 metrów wokół ich użytkownika.
  • Latanie- Ashita może unosić się w powietrzu za pomocą pary skrzydeł. Może dowolnie zmieniać ich wielkość. W tej formie jest bardzo szybka i zwrotna.
  • Kryształowy Twór- Ashita tworzy z kryształu smoka, geparda, ścinę, bądź włócznię. Smok służy do ataku, obrony i jako środek transportu. Gepard jest doskonałą pomocą w czasie polowań, choć nadaje się również do walki. Ściana ochrania Ashitę i osoby w jej najbliższym otoczeniu przed atakami, zaś włócznia służy do przebijania celu.
  • Kryształowy Łańcuch- Ashita tworzy bardzo długi łańcuch ostrych kawałków kryształu, które mogą posłużyć do wiązania, bądź przebijania celu. Łańcuch może być prowadzony pionowo, poziomo, bądź po skosie. 
  • Cienista Siatka-  Ashita tworzy siatkę z cienia, po czym rzuca nią we wrogów, całkowicie ich unieruchamiając. Może w ten sposób złapać maksymalnie 15 nieprzyjaciół.
  • Krystalizacja: Ashita krystalizuje wszystkie obiekty fizyczne w promieniu 30 metrów wokół niej. Jest ją dość łatwo przełamać, jednak możne zyskać dzięki niej czas na regenerację energii. 
  • Cienisty klon- Ashita tworzy z cienia swoją idealną kopię. Służy ona do polowań lub walki. 
  • Niewidzialność- może zmienić się w wiatr. Jest wtedy niewidzialna, a wróg nie może zadawać jej żadnych obrażeń fizycznych, podczas kiedy ona może używać słabszych technik Umie utrzymywać tą technikę maksymalnie 10 minut.
  • Przemiana- może zmienić się w dowolne stworzenie, bądź osobę, które kiedykolwiek dotknęła. Zna wtedy jej wszystkie myśli i uczucia oraz może korzystać z każdej jego techniki. Limit korzystania z Przemiany wynosi 5 minut.
  • Wzmocnienie- może wyostrzyć swoje zmysły oraz zwiększyć siłę swoich ciosów i technik. Wzmocnienie trwa 15 minut i jest bardzo przydatne w pojedynkach.
  • Historia - proste, acz dość przydatne zaklęcie, które przydaje się, gdy w danym miejscu zadziało się coś dziwnego, a wyjaśnienie całej sprawy jest dość istotne. Dzięki swojej mocy, Ash jest w stanie w swoistym filmie obejrzeć, co działo się w okolicy w ciągu ostatniej godziny.
  • Kołysanka- może uśpić wrogów na określony czas- im więcej jest przeciwników, tym jest on krótszy. Ashita używa tej techniki, kiedy chce zyskać na czasie np. na wyleczenie ran, czy przygotowanie placu boju.
  • Lokalizacja - moc z pozoru dość niepozorna, bardzo jednak pomocna: dzięki niemu, Ashita może wyczuwać obecność istot, z którymi wiążą mocne więzy - im są one solidniejsze, tym jej moc ma większy zasięg "wykrywania".
Umiejętności: Głównymi umiejętnościami Ashity są jej szybkość i zwinność, które równoważą małą siłę wadery. Doskonale opanowała poruszanie się nawet po trudnym, grząskich terenach, wiele godzin spędziła także nad poprawianiem refleksu, co jest znakomitą pomocą w czasie potyczek. Do atutów wadery można zaliczyć również inteligencję i umiejętnościach zachowywania zimnej krwi, nawet w kryzysowych sytuacjach. No, na dobrą sprawę, to tylko wtedy można liczyć na jakiś konkretne działanie z jej strony...
Historia: Ashita wychowywała się w pewnej małej watasze, bardzo daleko stąd. Kiedy się urodziła, była bardzo słaba, dlatego jej rodzice skupili się głównie na jej siostrze bliźniaczce- Pamili. Cała wataha również się od niej odsunęła, ponieważ w ich watasze bardzo silnie była zarysowana hierarchia, a także podział na ,,silnych i słabych". Mimo to, Ashita ciężko trenowała, aby stać się potężniejszą. Pewnego dnia poznała młodą waderę- Nami, która podobnie jak ona, nie była akceptowana. Wilczyce szybko się zaprzyjaźniły i spędzały ze sobą każdą wolną chwilę, na polowaniach, rozmowach, zabawach i treningach. Pewnego dnia, kiedy we dwie bawiły się w berka, usłyszały wycie. To był samiec Alfa. Obie spojrzały na siebie i bez chwili zawahania pobiegły na teren watahy. Kiedy tam dotarły, stanęły, nie mogąc uwierzyć w to, co widzą. Otóż wszystkie wilki leżały na ziemi. Wśród nich byli i rodzice Ashity- leżeli w kałuży własnej krwi, osłaniając Pamilę, która również była martwa. Nikt nie przeżył masakry, co było dziwne- ich wataha była jedną z najsilniejszych w tych terenach. Nagle czarna wadera zauważyła dziwne kształty, których nie potrafiła przypisać do żadnego znanego jej stworzenia. Mimo, iż dzieliła ją duża odległość od tajemniczego zwierzęcia, wyczuwała jego mroczną aurę. Bez zastanowienia zaczęła biec, zabierając ze sobą Nami. Cudem udało im się umknąć. Tym samym stały się jedynymi członkami watahy, które uszły z masakry. Schroniły się w pewnym lesie, bardzo daleko od ich dawnego domu. Przez cały rok żyły tam spokojnie, powoli rosnąc w siłę. Ashita coraz szybciej biegała, dostarczając im mięsa, zaś Nami doskonale sprawdzała się w tropieniu zwierzyny. Pewnego dnia ich sielanka została brutalnie przerwana. Kiedy młode wadery spokojnie jadły jelenia, usłyszały trzask gałęzi. Zaalarmowane, uniosły łby. Już nie pierwszy raz im się to zdarzało, wcześniej niedźwiedzie, bądź lisy próbowały odebrać im pożywienie, jednak nigdy im się to nie udawało. Tym razem miało być jednak zupełnie inaczej. Zza drzew wyłoniły się potwory. Ich ciała wyglądały jak utkane z mgły, niektóre przypominały smoki, inne wilki, a jeszcze inne lwy. Ashita wyczuła tą samą mroczną aurę, jaką emanował stwór, który zaatakował ich watahę. Nagle zrozumiała, iż mogą to być tylko Waru- pradawne istoty zrodzone z Chaosu. Potwory rzuciły się na młode wadery. Nami osłoniła przyjaciółkę przed szponami jednego z nich. Upadła martwa u stóp czarnej wilczycy. Kiedy ta z niedowierzaniem wpatrywała się w ciało towarzyszki, poczuła w sobie rosnący gniew i moc. Zamknęła oczy i uwolniła ją. Kiedy ponownie uniosła powieki, Waru były zamknięte w dziwnym krysztale, a w następnej sekundzie rozsypali się w maleńkie kawałki. Ashita zrozumiała, iż to była ona- stworzyła więc kryształ, który otoczył ciało Nami, aby nikt nie mógł mu nic zrobić. Futro wadery zmieniło się po tym wydarzeniu. Do tej pory całkowicie czarne, teraz przez cały łeb, grzbiet i ogon przebiegał niebieski pas sierści, a uszy przybrały biały kolor. Spojrzała na ziemię- leżała na niej frotka jej przyjaciółki. Dostała ją od Ashity w prezencie urodzinowym. Smutna wadera podniosła ją i założyła na jedną ze swoich łap, po czym odbiegła. Uciekała coraz dalej, przez wiele dni, aż dotarła do pewnego lasu. Przymknęła na chwilę powieki, jednak zmęczenie zrobiło swoje- zasnęła. We śnie usłyszała kojący głos, który przedstawił się jako Ramza, choć brzmiał zupełnie jak Nami. Mówił jej, aby tu została, założyła watahę oraz o powstawaniu Waru i milczeniu bogów. Kiedy Ashita obudziła się, wokół niej tańczyły dziwne światełka, a na niebie świeciły gwiazdy, mimo, iż był już niemal ranek. Wadera uśmiechnęła się, pierwszy raz od wielu dni. Tu pozostanie i założy watahę. Watahę Porannych Gwiazd.
Rodzina: wszyscy nie żyją
Zauroczenie: A jest taki jeden basior - Zuko
Partner: Zuko
Potomstwo: Dwa cudowne, małe szkraby: Lelouch i Nanami
Patron: Iki
Talizman: Lotis- Klik   Jest bardzo cenną pamiątką od przyjaciółki ze szczenięcych lat dla wadery, zawsze nosi ją na przedniej łapie. Lotis leczy drobne rany Ashity i pozwala na szybszą regenerację nie tylko skaleczeń, ale i energii.
Próbka głosu: River flows in you
Towarzysz: Lulu
Cel: Ochrona bliskich. Jeśli oni będą bezpieczni, to jej wystarczy do szczęścia.
Inne zdjęcia:
Ashita ze skrzydłami:
Jako szczeniak:


Dodatkowe informacje:Ciekawym faktem jest to, że kiedy Ashita korzysta ze swojej skrzydlatej formy, całe jej futro staje się czarne- podobnie jak w czasach, kiedy była szczeniakiem. Lotis podobnie wtapia się w jej ciało. Wadera przypuszcza, że to dzięki niemu może zmieniać rozmiar swoich skrzydeł.
Przedmioty: brak
Statystyki:
Siła: 6 ; Zwinność: 12;  Siła magiczna: 17; Wytrzymałość: 15; Szybkość: 15; Inteligencja:15
ZK:
Pochwały: 0
Ostrzeżenia: 0
Poziom: 14
Właściciel: Ayame

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Szablon
NewMooni
SOTT